Gęś to przede wszystkim aromatyczne i smaczne mięso. To także danie na szczególne okazje. Warto pokusić się o przygotowanie samej piersi. Jest to najbardziej delikatna i chuda część gęsi. Jak ją upiec?

Jak upiec pierś z gęsi?

Gęsinę z piekarnika podaje się dość prosto, o ile wcześniej zamarynujemy mięso. Dzięki odpowiedniej marynacie, ale i składnikom do niej użytym, gęś będzie bardziej aromatyczna. Proces pieczenia też może ulec znacznemu skróceniu. Mięso, które leżakuje w przyprawach będzie miękkie i kruche.

Do wykonania prostego przepisu z gęsi potrzebujecie:

  1. Gęsie piersi ze skórką.
  2. Jabłka, najlepiej wasza ulubiona odmiana.
  3. Świeży czosnek.
  4. Cebula.
  5. Majeranek.
  6. Żurawina.
  7. Pieprz.
  8. Sól.

Dokładnie wypłukane piersi z gęsi wkładamy do solanki (ok. 0,5 łyżki soli na każdy 1 l płynu) na całą noc.
Na drugi dzień mięso wyjmujemy, osuszamy i nacieramy zmiażdżonym czosnkiem i przyprawami.

Jabłka myjemy, kroimy w ćwiartki. Cebulę szatkujemy w piórka. Namaczamy żurawinę. Mięso razem z jabłkami, cebulą i żurawiną przekładamy do brytfanny. Całość pieczemy w 180 stopni C przez ok. 1,5 godziny.

Zobacz także:

Gotowe piersi podajemy razem z jabłkami i upieczoną żurawiną. Idealnym dodatkiem do gęsi będzie także konfitura borówkowa do mięs. Słodycz borówki przełamie mięsne aromaty gęsi. 

Od XVII wieku

Gęś pojawia się na stołach już kilka wieków, ale jej rosnąca popularność jest zasługą ostatnich lat. To nieodłączny atrybut naszej kuchni. I choć w swej historii kulinarnej odnotowała wzloty i upadki, to dziś śmiało można powiedzieć, że nadrabia z nawiązką czasy nieobecności na polskich stołach.

Zdrowie z gęsi

Mięso z gęsi jest bogate w pełnowartościowe białko i nienasycone kwasy tłuszczowe, których nie powinno zabraknąć w naszej diecie. Zawiera również witaminy A, B i E. W jej składzie znajdują się także minerały, takie jak fosfor, potas, magnez, żelazo, selen i cynk.

Miękka i soczysta

Wystarczy kilka prostych zasad by nasza gęś wyszła miękka i soczysta. Przede wszystkim dobrze jest jeszcze przed pieczeniem zanurzyć mięso w zimnej wodzie z solą na co najmniej 3-4 godziny. Po takiej kąpieli trzeba przystąpić do jej zamarynowania. Doba w lodówce to niezbędne minimum dla marynowanego mięsa. Ostatni sekret to pieczenie pod przykryciem, żeby uniknąć wysuszenia mięsa. Przyda się wam naczynie z pokrywką lub rękaw do pieczenia.

Bon appétit!