Sezon grzybowy dobiega końca! Szczególnie po deszczu lasy jeszcze pachną grzybami, które aż proszą, żeby je zebrać. Gdy już po całym dniu zbierania wrócimy do domu z kilkoma koszami grzybów pojawia się dylemat – co teraz z nimi zrobić? Od razu zjeść? Marynować? Zamrozić? Ususzyć? Ponieważ nikt nie ma na tyle zdrowia, żeby przez tydzień jeść tylko grzyby, najczęściej suszymy je i sukcesywnie zużywamy. Aromatyczna pieczeń lub bigos smakują fenomenalnie, gdy doda się do nich suszone grzyby! A jak je prawidłowo ususzyć? Podpowiadamy!

Polska tradycja

Zbieranie grzybów zdecydowanie można zaliczyć do zainteresowań charakterystycznych dla naszego narodu. Wielu mieszkańców europejskich krajów słowem „grzyb” określa pieczarki, podgrzybki, kurki, prawdziwki, maślaki, a nawet muchomory. Nikt szczególnie nie zastanawia się nad nazwami poszczególnych grzybów, ponieważ mało kto je tam zbiera! Spotykane są najczęściej jako dodatek do pizzy lub składnik mięsnych dań w eleganckich restauracjach. Zbieranie grzybów to nasz narodowy sport!

Jak suszyć grzyby?

Ponieważ tradycja grzybobrania jest tak długa i rozpowszechniona w naszym kraju, istnieje mnóstwo sposobów suszenia grzybów. Kiedyś wieszano je nad piecem, a gdy Polacy przenieśli się z domów do mieszkań, to sznurki z grzybami ozdabiały kaloryfery. Suszy się je też w piekarniku, a coraz częściej korzysta się ze specjalnych suszarek do grzybów.

Przygotowanie grzybów do suszenia

Prawidłowy proces przygotowania grzybów do ich ususzenia powinien przebiegać następująco:

Zobacz także:

  1. Zebrane grzyby należy za pomocą nożyka bardzo dokładnie oczyścić z ziemi i igliwia. Zawsze rób to na sucho i nigdy nie myj grzybów!
  2. Pokrój grzyby w plastry.
  3. Jeżeli będziesz suszyć je na kaloryferze, to za pomocą drucika lub igły nawlecz je na długą nić. Zadbaj o odstępy między grzybami!

Uważaj na ten mit!

Uwaga! Część osób wierzy, że nie trzeba sprawdzać grzybów przeznaczonych do suszenia pod kątem robaków. Podobno suszenie ma sprawić, że robaki „wyprowadzą się” z grzyba. To mit! Ususzą się po prostu razem z nim. Jeżeli więc nie macie ochoty na zupę grzybową z dodatkiem ususzonego białka, to sprawdzajcie bardzo dokładnie zebrane grzyby!