Gotowania często uczymy się od starszych od siebie. Zwykle nasze mamy i babcie przekazują nam całą masę ciekawych przepisów, wskazówek i sztuczek. Wraz z nimi do naszych głów trafiają także jednak niekiedy zwykłe, kulinarne mity.

Kulinarni pogromcy mitów

Nadszedł czas, by rozwikłać kilka kulinarnych zagadek i oddzielić prawdę od fałszu. Za chwilę przeczytacie tych kilka kuchennych stereotypów, które dotąd uznawaliście za podstawowe kuchenne zasady!

  1. Solona woda gotuje się szybciej.
    Nic z tych rzeczy. Co prawda dodanie soli do wody podwyższy temperaturę jej wrzenia, ale taki zabieg jedynie wydłuży gotowanie.
    Jedyne co osiągniemy tym zabiegiem, to woda gorętsza o kilka stopni…

  2. Gotowanie niszczy wartości odżywcze warzyw.
    Nieprawda. Większość warzyw nie traci witamin podczas obróbki cieplnej.
    Jedynie gotowanie warzyw bogatych w witaminy rozpuszczalne w wodzie (np. C i B) sprawia, że mała ich część pozostanie w gotowanej wodzie.

  3. Słonina jest niezdrowa.
    Będziecie w ciężkim szoku. Ten wieprzowy przysmak ma w sobie mniej cholesterolu i tłuszczów nasyconych niż masło. Nie bójcie się też używać w swoich kuchniach smalcu!

  4. Marynaty zmiękczają mięso.
    Nie do końca… Często marynujemy twarde mięso (np. wołowina) w nadziei, że po ugotowaniu nieco zmięknie. Kwas (z octu lub z cytryny) rzeczywiście wpływa na strukturę białek mięsa. Jest to jednak działanie wyłącznie powierzchowne.
    Właściwym powodem dla którego rzeczywiście marynujemy mięso, jest próba wpłynięcia na zachowanie wilgotności w mięsie.

  5. Alkohol wyparowuje podczas gotowania.
    Powszechnie uważa się, że jeżeli dodamy do naszego dania nieco wina, alkohol za chwilę się ulotni i zostanie sam smak. Nie tak prędko! W większości przypadków potrzeba do tego aż kilka godzin gotowania!

  6. Łatwiej obierzemy jajka na twardo, jeżeli dodamy do wody nieco octu.
    Obieranie jajek ze skorupki to czasami żmudne zadanie. Jedną z prób pomocy w tym działaniu jest dodanie octu do gotującej się wody. Tymczasem wszystko sprowadza się w tym wypadku do temperatury wody. Jeżeli włożymy nasze jaja do gotującej się wody, łatwiej będzie nam je później obrać!