Produkty home made to dobro samo w sobie. To także spożywanie wedle zasady wiem, co jem. Coraz częściej spotykamy się z podobnym podejściem do odżywiania. I słusznie! W końcu nawet powiedzenie mówi, że w zdrowym ciele mieszka zdrowy duch. Trudno się nie zgodzić!

Kiedyś to było

Paprykarz szczeciński pamięta lata, kiedy na półkach obok octu stała mąka i niewiele więcej. Nasze kubki smakowe znają go jednak niemalże na pamięć. Przepis na domowy paprykarz szczeciński jest prosty i szybki. Może ponownie zagościć na naszych kanapkach. Tym bardziej, że to dobra alternatywa dla wędliny i serów.

Składniki na paprykarz z wędzoną makrelą:

  • 1 duża wędzona makrela
  • 100 g ryżu długoziarnistego
  • 1 średniej wielkości cebula
  • 100-200 g koncentratu pomidorowego 
  • kilka łyżek pikantnego ketchupu
  • słodka papryka w proszku
  • chilli
  • sól
  • pieprz
  • 3-4 łyżki oliwy do smażenia + tyle samo oliwy do masy
  • 2 łyżeczki cukru

Sposób przygotowania domowego paprykarza

Gotujemy i studzimy ryż. Makrelę dokładnie obieramy z ości. Cebulę kroimy w drobną kostkę i  smażymy na złocisty kolor. Dodajemy cukier,  koncentrat oraz keczup. Mieszamy całość na małym ogniu. Po kilku minutach wyłączamy.

Miksujemy ryż z makrelą, dodajemy cebulę z koncentratem i ketchupem. Dokładnie łączymy, doprawiamy papryką, chilli, solą i pieprzem. Dokładamy 2-3 łyżki oliwy i raz jeszcze mieszamy.

Zobacz także:

Gotowy paprykarz nadaje się do przechowywania do 2 tygodni w słoikach w lodówce. Dla przedłużenie świeżości produktu można na jego wierzch dodać odrobinę oleju. 

Kupny paprykarz

Puszki konserwowe z paprykarzem to zmielone mięso rybie z ryżem, cebulą, koncentratem pomidorowym, olejem roślinnym i dodatkiem różnych przypraw. Mimo sentymentów do paprykarza z dawnych lat, warto spróbować tego domowej roboty. Zaskoczy was łatwością przygotowania!

Paprykarz szczeciński miał swój początek w połowie lat 60. XX wieku. Pomnika doczekał się dopiero współcześnie. Odsłonięto go w październiku 2020 roku na szczecińskiej Łasztowni. Kultowy przysmak był wynikiem pomysłu na zagospodarowanie odpadów rybnych wykrawanych z zamrożonych bloków rybnych. 

W paprykarzu szczecińskim z pierwszej linii produkcyjnej można było znaleźć pulpę pomidorową sprowadzaną z Bułgarii i Węgier, ostrą afrykańską papryczkę, warzywa i przyprawy. Pierwsze puszki paprykarza zeszły z taśmy ze znakiem jakości Q. W czasach świetności paprykarz potrafił trafić na eksport aż w 32 krajach!