Lubicie zupy owocowe? Dziś przyrządza się je coraz rzadziej i nawet w restauracjach trudno o zupę owocową w menu. Tradycja przyrządzania tych słodkich dań powoli zanika, choć jeszcze kilkadziesiąt lat temu były one obowiązkową pozycją w letnim jadłospisie. Dawniej przyrządzano zupy owocowe z sezonowych owoców, które były akurat pod ręką - na przykład z jagód, gruszek czy jabłek.

Jednak zupy owocowe mogą być całoroczne. Latem przygotowuje się je z surowych owoców, których jest mnóstwo o tej porze roku - nie dość, że taka zupa na zimno jest bardzo orzeźwiająca, to zawiera też mnóstwo witamin zawartych w surowych owocach. Z kolei zimą można gotować zupy z suszonych owoców lub powideł. 

Przepis na zupę owocową

Sezon na owoce letnio-jesienne w pełni, dlatego to idealny czas na przyrządzenie tradycyjnej zupy owocowej. Do jej przygotowania potrzebne wam będą poniższe składniki:

Zobacz także:

Składniki:

  • pół kilograma świeżych wiśni, jabłek lub śliwek

  • 200 g makaronu

  • 100 ml śmietanki 30%

  • 3 łyżki cukru

  • 1 łyżka skrobi ziemniaczanej

  • pół płaskiej łyżeczki soli

  • 1 laska cynamonu lub cynamon w proszku

  • opcjonalnie: kilka goździków

Przygotowanie:

  1. Zacznijcie od wydrylowania wiśni lub śliwek. Załóżcie w tym celu robocze ubranie, ponieważ na pewno się poplamicie - a ślady po wiśniach są bardzo trudne do usunięcia! Drylować możecie ręcznie lub wykorzystać w tym celu specjalną maszynkę.

  2. Wydrylowane i pokrojone owoce przełóżcie do garnka. Zalejcie wodą tak, by całkowicie je przykryła, dodajcie 3 łyżki cukru, pół płaskiej łyżeczki soli oraz laskę cynamonu i zamieszajcie.

  3. Zagotujcie i gotujcie na małym ogniu przez około pół godziny.

  4. W osobnym garnku ugotujcie makaron, który dodacie następnie do zupy (możecie pominąć ten krok, jeżeli nie macie ochoty na makaron do zupy owocowej).

  5. W małym kubku wymieszajcie 100 ml śmietanki oraz łyżkę mąki ziemniaczanej. Powoli wlewajcie do gotującej się zupy, cały czas mieszając. 

I gotowe! Tak przygotowaną zupę polecamy odstawić na chwilę do ostygnięcia i jeść ją, gdy będzie ciepła, ale nie gorąca. Będzie też dobrze smakowała na zimno, zwłaszcza w upalny dzień.