W sierpniu ubiegłego roku Zofia Zborowska została po raz pierwszy mamą. Popularna aktorka i jej mąż, znany polski siatkarz Andrzej Wrona, powitali na świecie córkę, która otrzymała imię po babci Zosi - Nadzieja.

Tuż po porodzie aktorka niemal od razu wzięła się za odchudzanie. Podchodziła jednak do niego z głową, bez katorżniczych diet. Zborowska pokazała na swoim Instagramie zdjęcia „przed" i „po", na których widzimy, jak bardzo jej sylwetka zmieniła się w ciągu zaledwie 21 dni. Jak jej się to udało?

Kim jest Zofia Zborowska?

Zofia Zborowska urodziła się w 1987 roku w Warszawie. W 2010 roku ukończyła studia na tamtejszej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza. Zosia studiowała też w Stanach Zjednoczonych, w słynnym Instytucie Lee Strasberga w Los Angeles.

W telewizji debiutowała w 1998 roku w komedii wojennej „Złoto dezerterów". Mogliśmy ją też zobaczyć m.in. w serialu „Przystań", komedii romantycznej „Miłość na wybiegu" oraz spektaklu Teatru Telewizji - „Przygoda".

Zobacz także:

Zborowska jest też aktorką dubbingową - użyczyła swojego głosu animacji „Ralph Demolka" oraz grze komputerowej „Wiedźmin 3: Dziki Gon". Zosia jest córką znanej aktorskiej pary - Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej.

Zofia Zborowska sporo schudła

W jednym z wywiadów Zosia przyznała, że przytyła w ciąży 20 kilogramów. Aktorka nie ukrywa, że po urodzeniu dziecka, wzięła się za ćwiczenia i zdrowe odżywianie. Jak sama przyznała, wierzy, że dzięki szybkiemu powrotowi do formy, zacznie grać w filmach:

- Jeśli jesteś bardziej przy kości, to jesteś aktorką, tudzież aktorem, charakterystycznym. Czy w moim obecnym rozmiarze zagrałabym główną rolę w komedii romantycznej? Wątpię. Raczej jako śmieszna i gruba koleżanka. I mówię z premedytacją gruba - powiedziała w jednym z wywiadów.

Ostatnio jedna z obserwatorek aktorki zapytała ją na Instagramie, ile zostało jej kilogramów do osiągnięcia celu.

Zofia wrzuciła zdjęcia „przed" i „po", na których porównała swoją sylwetkę. Jak widać, sporo w ostatnim czasie wyszczuplała. Gwiazda twierdzi, że to wszystko dzięki ćwiczeniom, a nie diecie.

- Nie wiem, bo nie wżyłam się ze trzy tygodnie, ale w biodrach jest o cztery centymetry mniej. Zero diety, tylko sport i mniej żarcia - powiedziała.

Różnica na zdjęciach jest wprost imponująca. Jak widać, niektórym wiele nie trzeba, by schudnąć i utrzymać doskonałą formę.

Źródło: pomponik.pl