Znana młoda aktorka, Julia Wieniawa od jakiegoś czasu wypoczywa na greckiej wyspie Mykonos w towarzystwie swojego ukochanego, Nikodema Rozbickiego. Julia relacjonuje podróż na Instagramie. Nie oszczędza fanom widoków pięknych zachodów słońca, chętnie pozuje w bikini, ale też dzieli się spożywanymi przez nich w luksusowym kurorcie posiłkami. Fani zauważają, że para postanowiła zjeść na kolację przysmak morski, który jest pod ochroną!

Julia Wieniawa to jedna z gorętszych postaci. Młoda 22-latka ma za sobą role w serialach i wielu filmach. Jej kariera nabiera tępa. Wieniawę śledzi na Instagramie prawie 2 miliony fanów! To naprawdę potężny wynik dający jej miejsce w czołówce polskich influencerek.

Julia Wieniawa cieszy się też bardzo dużym zainteresowaniem mediów. Portale śledzą z zaciekawieniem jej każdy krok, chętnie pisząc o nowych związkach młodej aktorki. Tak szczegółowe relacjonowanie życia w mediach społecznościowych przynosi nie tylko wiele benefitów, ale jest też okazją do wpadek.

Wpadki Julii Wieniawy

Niedawno Julia Wieniawa była szeroko krytykowana za zdjęcie z rozgwiazdą, które spowodowało lawinę komentarzy o torturowaniu zwierząt dla zabawy. Oberwało jej się też za relację na której rozdawała zanzibarskim dzieciom przybory szkolne. Wiele ekspertów twierdzi, że nie jest to dobra forma pomocy, a jedynie utrwalanie wizerunku białego wybawcy.

Zobacz także:

Wakacje Julii Wieniawy i nowego ukochanego

Od jakiegoś czasu Julia Wieniawa przebywa ze swoim partnerem Nikodemem Rozbickim na Mykonos. Niedawno opublikowała ona na Instagramie nagranie, które pokazuje ukochanych smakujących jeżowce. Te kolczaste zwierzęta są traktowane w wielu śródziemnomorskich krajach jako przysmak. Ukochany Julii chwali smak jeżowców, ale aktorce nie przypadły one do gustu.

Jeżowce – czy są jadalne? Czy są chronione?

Jeżowce podaje się na surowo jako wykwintną przystawkę, albo przygotowuje z ich udziałem sos do makaronu. Internauci nie szczędzili Wieniawie krytyki też w tym wypadku. Pojawiło się wiele krytycznych komentarzy o tym, że jeżowce są przecież pod ochroną.

Jeżowce faktycznie są pod ochroną w niektórych krajach, ale w innych jest ich tak dużo, że łowi się je w celach konsumpcyjnych. Zarzuty wobec Julii są więc w tym wypadku bezpodstawne.

Czytaj także: