Wpis tej kobiety z Teksasu poruszył wielu ludzi na całym świecie. Tracy Howell, od 41 lat szczęśliwa żona Clifforda, podzieliła się prostą historią. Historią, która urzeka.

Amerykanka od pierwszego dnia małżeństwa przygotowywała swojemu mężowi drugie śniadanie. Klasyka prosto ze Stanów – bułka z szynką, serem i sałatą zawinięta w folię spożywczą.

Nadgryziona kanapka pana Clifforda

Kiedy było to tylko możliwe, pani Tracy dołączała do swojego męża, by razem zjeść wspólny posiłek w przerwie od pracy. Mąż pani Tracy przyznał się swojej żonie, że taki posiłek zjedzony razem z kimś, kogo się kocha smakuje znacznie lepiej.

Amerykańska pani domu wymyśliła więc doskonały patent na wspólne drugie śniadanie z ukochanym mężem, nawet wtedy, gdy to niemożliwe z powodów technicznych.

Zobacz także:

O co chodzi? Tracy Howell codziennie rano podczas przygotowania kanapek swojego męża podgryzała mały kawałeczek drugiego śniadania pana Clifforda.

To właśnie miłość

Dopiero po jakimś czasie wyszło na jaw, że odgryziony kawałek kanapki to nie sprawka zgłodniałych kolegów z pracy Clifforda. W ten sposób żona chciała po prostu połączyć się ze swoim mężem!

Takie „podjadanie” stało się dla państwa Howell małżeńskim zwyczajem. Prawda, że pięknym? To dowód na prawdziwą, silną, wieczną miłość!

A oto państwo Howellowie na wspólnej fotografii wykonanej z okazji 40. rocznicy ślubu:

Codziennie rano przygotowujecie kanapki swoim mężom? A może by tak pokusić się o taki „amerykański” dowód miłości?