
Nazwa tego zioła pochodzi z medycyny ludowej. Dawniej wierzono, że wzmacnia on układ kostno-stawowy i nazywano go „żywicielem kości”. Nasi przodkowie wcale się nie pomylili, ponieważ w istocie żywokost pomaga przeciwdziałać stanom zapalnym w mięśniach i stawach. Ma jeszcze szereg innych właściwości pozytywnych dla zdrowia, choć nie każdy powinien stosować to zioło.
Żywokost na kości i stawy
Zgodnie z tym, co wiemy jeszcze z medycyny ludowej, żywokost stosuje się na różne dolegliwości ze strony układu kostno-stawowego. Wszystko to dzięki zawartości kwasów fenolowych, które mają działanie przeciwobrzękowe oraz przeciwbólowe. Maści i inne specyfiki z dodatkiem żywokostu lekarskiego pomogą złagodzić ból przy takich dolegliwościach, jak:
-
reumatoidalne zapalenie stawów
-
rwa kulszowa
-
pęknięcia i złamania kości
-
zwichnięcia, skręcenia
-
nadwyrężenie mięśni
-
stłuczenia
-
siniaki
-
zapalenie ścięgien
-
żylaki kończyn dolnych
-
hemoroidy
-
bóle kręgosłupa
Żywokost na leczenie ran
Środki z dodatkiem żywokostu stosuje się także do leczenia ran, ze względu na znajdującą się w nim alantoinę. Substancja ta jest szeroko stosowana w kosmetyce i można znaleźć ją także w wyrobach farmaceutycznych. Alantoinę wykorzystuje się do łagodzenia podrażnień skóry, np. otarć. Środki z żywokostem stosuje się na suche rany - zmiękcza on naskórek i przyśpieszania gojenie skóry.
Toksyczność żywokostu
Żywokost lekarski ma działanie lecznicze, ale tylko wówczas, gdy stosuje się go od zewnątrz. W procesie produkcji kosmetyków i wyrobów farmaceutycznych z dodatkiem tego zioła można usunąć te substancje, które są toksyczne dla zdrowia, dzięki czemu zastosowanie żywokostu jest bezpieczne.
Znajdują się w nim bowiem alkaloidy pirolizydynowe, które silnie uszkadzają wątrobę powodując zespół niedrożności zatokowej wątroby. Ponadto, alkaloidy pirolizydynowe są prawdopodobnie rakotwórcze. Z tych powodów żywokostu absolutnie nie wolno przyjmować doustnie - zabronione jest sporządzanie z niego herbat czy zjadanie go.
Źródło: gemini.pl