Początkujące gospodynie domowe często zadają sobie wiele trudu, by dojść do mistrzostwa pod względem gotowania rosołu.
Kiedy już udaje im się uzyskać odpowiedni smak i zapach zupy, często pozostaje kwestia niesatysfakcjonującego wyglądu ich bulionu.
Na jakim mięsie gotować rosół?
Często w takich wypadkach ratunku szuka się w „magicznej” kostce rosołowej. Nie tędy droga. Nie ma w niej nic poza sztucznymi barwnikami, chemią, tłuszczami i solą.
Lepiej postawić na sprawdzone, naturalne sposoby uzyskiwania idealnej barwy zupy. Podstawą jest oczywiście dobrze dobrane mięso.
Zobacz także:
Wspaniała, złocista barwa zupy bierze się przede wszystkim z tłuszczu wiejskiej, zagrodowej kury, na której powinno się gotować klasyczny rosół.
Jeżeli zamiast tego, będziecie silić się na ugotowanie rosołu z kawałka chudego mięsa rodem z przemysłowych ferm, o pięknym rosole można zapomnieć.
Dodatki do rosołu
Ogromny wpływ na kolor rosołu ma także długość gotowania. Musicie pozwolić mięsu na oddanie wszystkich swoich skarbów w gotującym się garnku.
Nieraz jednak zdarza się, że i problem z barwą jest zbyt trudny do przeskoczenia. W takich wypadkach trzeba poszukać rozwiązań alternatywnych.
Jednym z nich jest ugotowanie rosołu z dodatkiem kawałka świeżej dyni. Taki właśnie pomysł podsunęła nam jedna z naszych czytelniczek, pani Jadwiga.
Inną opcją jest dodanie do rosołu nieobranej cebuli – będziecie mogli liczyć wtedy na efekt podobny jak podczas gotowania wielkanocnych kraszanek.
Dla porządku przypomnimy teraz specjalnie dla was klasyczny przepis na rosół z jednym nietypowym dodatkiem. Oczywiście w postaci dyni.
Przepis na rosół
Składniki:
- Kawałek mięsa drobiowego z kością
- 2 marchewki
- 2 pietruszki
- Ćwierć selera
- Ok. 10 dag dyni
- Cebula
- Sól
- Pieprz (ziarnisty i mielony)
- Liść laurowy
- Ziele angielskie
- Natka pietruszki
- Makaron nitki – najlepiej domowy
Przygotowanie:
- Kurę oczyśćcie, zalejcie zimną wodą i gotujcie przez pierwsze 45 min do 1 godziny bez dodatków.
- Zbierajcie z gotującej się zupy szumowiny.
- Dodajcie następnie liść laurowy, ziele angielskie i obrane warzywa.
- Gotujcie na maleńkim ogniu bez przykrywania przez następne 2 godziny.
- W razie potrzeby możecie uzupełnić braki parującej wody, dolewając wrzątek z czajnika.
- Doprawcie rosół solą i pieprzem pod koniec gotowania.
- Na sam koniec do rosołu dodajcie do zupy świeże zioła – np. pietruszkę czy lubczyk.
- Podawajcie ze świeżo ugotowanym makaronem.
Źródło: gotujmy.pl