Zawiera 7 razy więcej wapnia niż twaróg, a wciąż wielu się go boi. Śmiało wrzućcie ten ser na kanapkę

Niestety już wkrótce rozpocznie się kolejny sezon grypowy . Jak się przed nim uchronić? Zadbajcie o swoją odporność włączając do swojej codziennej diety te oto liściaste warzywa. Dzięki nim będziecie zdrowi i unikniecie wielu przykrych dolegliwości. Jak poprawić swoją odporność? Na zewnątrz robi się coraz chłodniej. W nocy temperatury w wielu miejscach naszego kraju sięgają 4-5 stopni. Jesień to okres wzmożonych przeziębień i szalejącej grypy. Jak się przed nimi uchronić? Zadbajcie o swoją odporność. To ostatni dzwonek, aby to zrobić. Jeśli chcecie zachować tej jesieni zdrowie, zacznijcie jeść świeże liściaste warzywa, takie jak np. różne gatunki sałat. To nie tylko smaczna propozycja na obiad czy kolację, ale też bogactwo witamin i minerałów. Grupa warzyw liściastych jest naprawdę bardzo bogata. Warto sięgać np. po gotowe mieszanki sałat, które odpowiednio dobrane przez specjalistów są przemyślanymi kompozycjami zarówno smaków, jak i wartości odżywczych - mówi w rozmowie z Gazetą Pomorską Katarzyna Głębocka, ekspertka marki Eisberg. Co konkretnie jeść, by wzmocnić odporność? Włączcie do swojego codziennego menu następujące warzywa: Jarmuż . Jarmuż to zielone, liściaste warzywo, które jest bogate w liczne składniki odżywcze. Regularne jedzenie jarmużu może oferować szereg korzyści zdrowotnych dla całego naszego organizmu. W jarmużu znajduje się wiele silnych przeciwutleniaczy, w tym kwercetyna i kemferol, które mają wiele korzystnych właściwości. Jarmuż jest niezwykle bogaty w witaminę C, przeciwutleniacz, który pełni wiele ważnych funkcji w organizmie. Jedna filiżanka surowego jarmużu zawiera więcej witaminy C niż pomarańcza. Jarmuż zawiera również substancje wiążące kwasy żółciowe i obniżające poziom cholesterolu...

Jeden z najbardziej lubianych przez Polaków dodatków do kanapek i dań może niestety w dużych ilościach prowadzić do szybkiego tycia. Chodzi oczywiście o ser, który jest tłusty, zawiera dużo kalorii i tym samym, spożywany w nadmiarze powoduje, że przybiera się na wadze. Czy chcąc zachować zgrabną sylwetkę, trzeba całkowicie z niego rezygnować? Okazuje się, że nie - istnieje sprytny trik na to, by nie przytyć, nie odmawiając sobie przy tym ulubionego przysmaku.  Co zrobić, żeby ser był mniej kaloryczny? Tarty ser to genialny dodatek do pieczonych warzyw czy makaronu. Danie od razu staje się bardziej sycące, smaczne i aromatyczne. Jednak ser sprawia, że ogólna kaloryczność posiłku mocno wzrasta. Co zrobić, by dodawany do dań ser nie był zanadto tuczący? To bardzo proste. Cały trik polega na tym, że powinno się użyć takiego rodzaju sera, który ma bardzo intensywny smak i aromat. Najlepsze będą sery długodojrzewające, takie jak ementaler, parmezan, cheddar i grana padano. Wystarczy niewielka ilość, by podkręcić dowolną potrawę! Odpadają więc miękkie sery żółte, które tonami sypane są na pizzę czy tarte do makaronu. Kaloryczność dania z niewielką ilością sera twardego nie zmieni się znacząco, dzięki czemu nie trzeba całkowicie rezygnować z serowej wkładki. Dlaczego ser jest tuczący? Odpowiedź jest bardzo prosta - ponieważ zawiera dużo tłuszczu. A w tłuszczu znajdują się duże ilości kalorii, których nadmiar prowadzi do tycia. Zaledwie jeden plaster sera edamskiego zawiera około 100 kalorii, więc można łatwo policzyć, że jedzenie kanapek z tym dodatkiem może szybko doprowadzić do przytycia. Nie rezygnujcie jednak z sera całkowicie! Zawiera on witaminę A orz tryptofan, który jest potrzebny do tego, by organizm wytwarzał serotoninę - hormon szczęścia. Ponadto, w żółtym serze znajdziecie:...

W starych przepisach na sernik składnikiem niezbędnym do zrobienia tego ciasta jest tłusty twaróg, koniecznie kilkukrotnie zmielony. Dziś mało kto ma na to czas, chęci i możliwości - zmielenie twarogu może być czasochłonne i męczące, jeśli nie macie specjalnej maszynki. Z tego powodu wiele osób decyduje się na zakup gotowego twarogu na sernik, zwanego „twarogiem z wiaderka” (ze względu na opakowania, w jakich jest sprzedawany). Jednak decydując się na taki produkt w sklepie, trzeba mieć na uwadze kilka rzeczy. Sprawdźcie, kiedy można kupić taki twaróg z wiaderka, a kiedy lepiej poprzestać na tradycyjnych metodach i zmielić go samodzielnie.  Jaki twaróg wybrać na sernik? W przypadku twarogu z wiaderka, należy bardzo dokładnie czytać etykiety podane na opakowaniu. Nie każdy produkt tego rodzaju jest wysokiej jakości - zdarza się, że poza twarogiem znajdują się w nim różne niepotrzebne dodatki, czyli na przykład: skrobia ziemniaczana cukier syrop glukozowo-fruktozowy barwniki zagęstniki Dobry twaróg z wiaderka to taki, który w swoim składzie zawiera jedynie śmietankę albo mleko oraz kultury bakterii. Ostatecznie, może się w nim znaleźć skrobia - wówczas po prostu przygotowując sernik, nie dodawajcie już do niego mąki ziemniaczanej. Unikajcie tych z dodatkiem cukru, ponieważ bywają tak słodkie, że ciasto wyjdzie po prostu przesłodzone.  Jak tłusty ser trzeba użyć do sernika? Jeżeli jednak zdecydujecie się zrobić sernik tradycyjnie, z użyciem prawdziwego twarogu, również musicie zwrócić uwagę na to, co kupujecie. Nie może to być byle jaki ser, tylko tłusty twaróg. W przeciwnym razie sernik wyjdzie suchy i po prostu niesmaczny. Zawartość tłuszczu w twarogach dostępnych w sprzedaży wynosi od 4 do nawet 25%. Jeśli wybierzecie dość chudy...

Ser żółty to jeden z ulubionych składników kanapek – nie tylko u dzieci, ale także u dorosłych! Można go użyć nie tylko do przyrządzania tostów czy zapiekanek, ale także do bardzo wielu innych potraw, w tym obiadowych. W tym tygodniu Lidl przygotował wyjątkową promocję dla wszystkich miłośników sera. Skusicie się? Ser żółty – składniki odżywcze Chociaż ser żółty jest dość tłusty, posiada też bardzo dużo korzystnych dla zdrowia składników.  Jest bogaty w łatwo przyswajalne białko, które korzystnie wpływa na układ mięśniowy Posiada wiele składników mineralnych – uzupełniają one niedobory organizmu Zawiera witaminę A oraz witaminę D, które szybko wchłaniają się w towarzystwie tłuszczu zawartego w serze Bogaty w wapń, który dba o zdrowie układu kostnego Zawiera także cynk, który pozytywnie wpływa na zdrowie i wygląd włosów oraz paznokci  Ser żółty nie powinien być jedzony w bardzo dużych ilościach z racji na spore ilości tłuszczów nasyconych. Codzienne jedzenie sera żółtego w dużych ilościach może przyczynić się do różnych dolegliwości trawiennych takich jak zaparcia, wzdęcia czy bóle żołądka. Ser może jednak być zamiennikiem mięsa w daniach wegetariańskich, chociaż bardziej korzystną opcją będą roślinne zamienniki mięs dostępne w coraz większej ilości sklepów lub np. tofu. Sery żółte posiadają także niewiele substancji alergogennych, dlatego są bezpieczne dla większości alergików pokarmowych. Promocja na ser w Lidlu Niemiecka sieć dyskontów oferuje swoim klientom wyjątkowo korzystną zniżkę na sery swojej własnej marki Pilos. Przy zakupie dwóch opakowań żółtego sera paczkowanego w plastrach marki Pilos (Gouda,...