Choć we Włoszech nadal panuje wolność słowa, to właścicielka pewnej kawiarni w Rzymie postanowiła, że zakaże swoim gościom rozmów na jeden temat. Co we Włoszech jest takim tabu, że nie wolno o tym rozmawiać?

Kontrowersyjny pomysł

Właścicielka rzymskiej kawiarni doszła do wniosku, że ma już dosyć tego, iż jej klienci rozmawiają tylko na jeden temat. Chodzi oczywiście o pandemię koronawirusa – to wciąż najchętniej dyskutowana sprawa we Włoszech i na całym świecie. Jednak Włosi, tak doświadczeni przez COVID, są już zmęczeni całą sytuacją. Wielu z nich ma dość tego tematu, a gdy znów słyszą o koronawirusie, to robią się przybici i zestresowani.

Tutto bene – wszystko w porządku!

I właśnie dlatego w jednej z rzymskich kawiarni panuje obecnie zakaz rozmawiania na temat koronawirusa! Właścicielka lokalu stwierdziła, że przynajmniej kawiarnie, miejsce tak chętnie odwiedzane przez większość Włochów aby się zrelaksować i spotkać ze znajomymi, powinny być strefą wolną od koronawirusa – przynajmniej jeśli chodzi o tematy rozmów. By zachęcić swoich gości do mówienia o czymś innym, wywiesiła nawet kartkę, na której są propozycje tematów dyskusji! Możemy tam znaleźć takie pomysły, jak:

  • Życie celebrytów
  • Seriale i telewizyjne programy rozrywkowe
  • Piłka nożna (zawsze się sprawdza)

Odwiedzający kawiarnię są zachwyceni nowymi zasadami i obiecują, że będą częściej tam przychodzić. Cieszą się, że wreszcie znaleźli miejsce, w którym mogą porozmawiać o czymś innym niż o kolejnych zarażeniach!

Zobacz także:

Myślicie, że w Polsce to by się przyjęło?