Mrożenie to niesamowicie przydatna metoda przedłużania daty przydatności produktów surowych takich jak mięso, ryby, warzywa czy owoce. W zamrażalniku możecie również umieścić zrobione na zapas dania gotowe takie jak rosół, pierogi, ciasto na pizzę. 

Rozmrażanie to wbrew pozorom bardzo ryzykowny proces. Niewłaściwie przeprowadzone może bowiem wywołać rozwój wielu groźnych bakterii, a w rezultacie nawet zatrucie Salmonellą. 

Rozmrażanie w lodówce

Najbardziej popularną, ale także czasochłonną metodą rozmrażania, między innymi mięsa, jest umieszczenie go na wiele godzin w lodówce. Tam, mimo że temperatura wciąż jest niska, to jest ona w rzeczywistości wystarczająca, by zmiękczyć bryłę lodu. 

Jednak ten proces zazwyczaj trwa zbyt długo, a przecież większość pań domu często potrzebuje mięsa "na już". Stąd proponujemy dwie inne, o wiele szybsze metody jego rozmrażania.

Zobacz także:

Rozmrażanie mięsa w zimnej wodzie

Wystarczy, że umieścicie zamrożone mięso w szczelnie zamkniętym, plastikowym worku, a następnie w misce z zimną wodą. Ta metoda powinna skrócić czas rozmrażania 500 gramów mięsa do 1 godziny. Jednak koniecznie wymieniajcie wodę w misce co 30 minut.

Pamiętajcie też, by nigdy nie rozmrażać mięsa w ciepłej ani gorącej wodzie. To tylko pobudzi rozwój bakterii, co po spożyciu może prowadzić nawet do groźnego zatrucia.

Możecie też włożyć worek z mięsem wprost pod bieżącą, zimną wodę. Jednak sami przyznacie, że ten sposób jest zdecydowanie mniej ekonomiczny. W końcu godzina lania wody może was słono kosztować.

W mikrofalówce

Jeśli naprawdę bardzo zależy wam na czasie możecie również rozmrozić mięso przy pomocy mikrofalówki, jeśli jest do tego przystosowana. Wystarczy, że umieścicie produkt w naczyniu odpornym na działanie wysokiej temperatury i mikrofal, a następnie ustawicie właściwy program i gotowe.

Pamiętajcie jednak, że tak przygotowane mięso należy od razu upiec, ugotować lub usmażyć. Bowiem wysoka temperatura może wpływać na rozwój bakterii.