Zapamiętajcie proporcję 1:1:1. Kotlety mielone z tego przepisu wyjdą wam po mistrzowsku

Kotlety mielone są pyszne, chociaż trzeba przyznać, że sporo przy nich pracy i sprzątania. Nie każdy przepada za klejącą się masą mięsną! Ale książki kucharskie pełne są sprytnych trików, w tym na klejące się mięso na mielone. Sprawdźcie sami. Naszą poradę na ten odwieczny kulinarny kłopot Polaków odnajdziecie poniżej. Przepis na kotlety mielone Do przygotowania kotletów mielonych, które posmakują wszystkim domownikom, potrzebne wam będą poniższe składniki: Składniki: Pół kilograma mięsa mielonego (może być wieprzowe, z kurczaka, z indyka albo mieszane, choć najlepiej sprawdza się wieprzowe mięso z łopatki lub podgardla) 1 bułka kajzerka 1 jajko 1 duża cebula Majeranek Czosnek granulowany Sól Pieprz Bułka tarta Olej do smażenia Przygotowanie: Suchą bułkę kajzerkę zamoczcie w wodzie, a najlepiej w mleku. Obierzcie cebulę i zetrzyjcie ją na tarce na małych oczkach. Mięso przełóżcie do miski. Dodajcie do niego startą cebulę, wymoczoną w mleku kajzerkę i wbijcie jedno jajko. Dodajcie łyżeczkę majeranku, płaską łyżeczkę czosnku granulowanego oraz sól i pieprz według uznania. Bardzo dokładnie wyróbcie masę. Następnie na patelni rozgrzejcie porządną ilość oleju (gdy położycie w nim kotlety, powinien sięgać na wysokość ok. pół centymetra). Zamoczcie dłonie w wodzie lub oleju i dopiero wtedy odrywajcie kawałki mięsa z masy i formujcie je w kształt kotletów. Dzięki temu trikowi mięso będzie się znacznie łatwiej wyrabiało i nie będzie się tak kleić! Każdy kotlet obtoczcie w bułce tartej i kładźcie na rozgrzanym tłuszczu. Smażcie kotlety po około 2 minuty z każdej strony tak, by się mocno przyrumieniły, a następnie zmniejszcie ogień i smażcie jeszcze kilka minut. By sprawdzić, czy kotlety są już gotowe, nakłujcie jeden delikatnie widelcem. Gdy...

Chyba nie ma nic gorszego niż potrawa, która zupełnie nie wyszła. Spędzacie pół dnia najpierw w sklepie albo na bazarze, a potem w kuchni, poświęcacie swój czas i pieniądze, a efekt nie jest taki, jakiego oczekiwaliście… Złość jest tym większa, jeśli nie macie nic innego, co moglibyście podać na obiad. Sprawdźcie, jak się ustrzec przed zbyt suchymi kotletami mielonymi. Co zrobić, by kotlety mielone nie były suche? Zbyt suche mielone wychodzą nie tylko z chudego drobiu. Ten problem dotyczy również tradycyjnych kotletów robionych z wieprzowiny. Szynka czy karkówka z przemysłowo hodowanych świń często jest po prostu zbyt chuda, by kotlety z mięsa z nich zmielonego smakowały odpowiednio. Najlepszym wyjściem będzie zatem wybranie odpowiednio tłustej łopatki wieprzowej i zmielenie jej we własnym zakresie. Jeżeli macie taką możliwość, w sklepie mięsnym możecie poprosić o domielenie do łopatki nieco tłustszego kawałka np. boczku. Jeżeli podczas wyrabiania mięsa rękami czujecie, że wciąż może być za chude, możecie dodać do niego odrobinę masła lub smalcu. Ten trik doświadczonych gospodyń domowych potrafi zdziałać cuda. Po co dodawać namoczoną bułkę do kotletów mielonych? Jeśli zazwyczaj dodajecie tartą bułkę do mielonych, to może być ona przyczyną tego, że kotlety wychodzą za suche. O wiele lepsza będzie kajzerka namoczona w mleku. Sprawi, że mięso zyska wilgoć, a po usmażeniu będzie soczyste. Najlepsza proporcja to 2-3 bułki i pół kilograma mięsa. Jeśli dodajecie cebulę, to możecie zmniejszyć ilość dodawanego pieczywa. Ile smażyć mielone? Kotletom wystarczy smażenie przez 5 minut z każdej strony. To sprawi, że się nie przypalą, ale zyskają przyjemną, chrupiąca warstwę z zewnątrz, a w środku dojdą zachowując soczystość. Koniecznie smażcie mielone na dobrze rozgrzanym...

Dzisiaj na warsztat weźmiemy najczęstszy błąd popełniany podczas przygotowywania kotletów mielonych. Kiedy domownicy już ostrzą sobie zęby na wasze mielone, nagle na patelni dochodzi do małej awarii – kotlety rozpadają się na małe kawałki. W takich sytuacjach na ratunek jest już zwykle za późno. Kotlety smaży się przecież w dużych ilościach, wykładając je od razu na rozgrzanym tłuszczu. Kiedy trafi wam się taka przykra wpadka, nie popadajcie w panikę. Nieudane kotlety można w mig przerobić na bazę do mięsnego sosu. Tak właśnie podsmażone mięso świetnie nada się do przygotowania przepysznego sosu bolońskiego z dodatkiem przecieru pomidorowego. Babcine sztuczki na kotlety mielone Zostawmy na razie sos i wróćmy do kotletów. Teraz skupmy się na tym, jak przygotowywać kotlety mielone, by w przyszłości uniknąć ich rozpadania. Zacznijmy od wyboru mięsa. Jeśli w kupionym przez was mięsie jest dużo wody, trzeba uciec się do sztuczek z zagęszczeniem mięsnej masy. Czasem zdarza się, że tańsze mięso, które kupiliście w zamkniętym pudełku jest po prostu zbyt wodniste. To prosta droga to rozpadnięcia się kotletów podczas smażenia. Nie pozostaje nic innego jak skorzystać ze starego babcinego triku z pomocą namoczonej w mleku lub w wodzie bułki. Przed dodaniem jej do mięsa, wyciśnijcie z niej nadmiar wilgoci, a potem wszystko dokładnie razem wymieszajcie. Inną opcją jest dosypanie do mięsa bułki tartej lub nawet kaszy manny. Nie możecie zapomnieć także o jajku, które ma za zadanie wiązać kotlety w jednolite formy. Jakie mięso wybrać do smażenia kotletów mielonych? Jeśli stosujecie się do tych podstawowych zasad podczas przygotowania kotletów, a problem rozpadającego się mięsa na patelni nie mija, trzeba szukać rozwiązania gdzie indziej. Może nim być wybór innego rodzaju mięsa. Kotlety nie mają prawa się udać, jeżeli mięso...

Obecne w menu każdego Polaka danie, czyli kotlety mielone jest potrawą, której przygotowanie większość z nas powinna opanować. Usmażenie kotletów nie jest przecież trudne ani skomplikowane. Mimo to, niektórym osobom (mimo stosowania się do wskazówek zawartych w przepisie), kotlety nie wychodzą. Dlaczego? Prawdopodobnie popełniają jeden częsty błąd.  Dlaczego kotlety mielone wychodzą za suche? Przyrządzacie mielone według przepisu, wrzucacie na rozgrzany tłuszcz, a te wychodzą suche i wiórowate. Czy przyczyna tkwi w mięsie albo złej temperaturze smażenia? Nie! Najczęściej dzieje się tak wówczas, gdy naciska się kotlety na patelni. Wypływają wtedy znajdujące się w nich soki, a skutek jest taki, że kotlety wychodzą suche. To bardzo duży błąd - w końcu po to wrzuca się mięso na rozgrzany tłuszcz, żeby je w sobie „zamknąć”. „Zamykanie mięsa” w przypadku mielonych polega właśnie na tym, by zachować wszystkie soki wewnątrz, dzięki czemu kotlety będą soczyste. Jeżeli je naciśniecie, to wszystko to pójdzie na marne.  Błędy przy smażeniu kotletów mielonych  Jakie jeszcze są przyczyny niepowodzeń przy smażeniu kotletów mielonych? To proste danie można równie łatwo zepsuć, dlatego warto wcześniej zapoznać się ze wskazówkami, które pomogą uniknąć błędów: rozmrażanie - jeżeli korzystacie z mrożonego mięsa mielonego pamiętajcie o tym, że należy rozmrażać je powoli. Nigdy nie wstawiajcie go do mikrofali ani nie wrzucajcie zamrożonego na gorącą patelnię! Gdy tak zrobicie, mięso straci smak i będzie gumowate. Zamiast tego, włóżcie je do miski i wstawcie do lodówki na noc. smażenie na zimnej lub niedostatecznie rozgrzanej patelni - to dość powszechny błąd, który skutkuje nasiąkniętymi olejem kotletami. Jeżeli chcecie tego uniknąć, kładźcie mielone na patelni...