Może nie wszyscy przepadają za charakterystycznym zapachem surowej cebuli, ale trzeba przyznać, że to właśnie ona nadaje doskonały smak wielu daniom. Zwłaszcza wtedy, gdy się ją podsmaży lub upiecze. Będzie jeszcze lepsza, gdy zrobicie ją w… marynacie! Wypróbujcie przepis na marynowaną, pieczoną cebulę. 

Przepis na pieczoną cebulę

Składniki:

  • 1 szklanka wody

  • 1 szklanka octu winnego

  • 4 duże cebule

  • 2 łyżki masła

  • 3 łyżki cukru

  • 1 łyżka rozmarynu

  • pół łyżeczki soli

  • 2 szczypty pieprzu

  • 1 szczypta chili

Przygotowanie:

  1. Wlejcie do naczynia żaroodpornego wodę i ocet. Dodajcie cukier i wszystkie przyprawy, a następnie wymieszajcie.

  2. Obierzcie cebulę z łupin. Następnie pokrójcie każdą cebulę w grube plastry, o szerokości około 1 centrymetra. Powinny być zanurzona w marynacie.

  3. Przykryjcie naczynie folią spożywczą i odłóżcie do lodówki na całą noc.

  4. Następnego dnia wyjmijcie naczynie i odwróćcie plastry cebuli. Połóżcie kawałeczek masła na każdym plastrze.

  5. Tak przygotowane cebule posypcie rozmarynem (najlepiej świeżym) i wstawcie do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Pieczcie przez około godzinę, co jakiś czas podlewając warzywa sosem, w którym się pieką. 

I gotowe! Tak przygotowana cebula będzie genialnie pasować do różnych dań z mięsnych - zwłaszcza pieczonych lub z grilla. Możecie też użyć ich do zrobienia zupy krem. Upieczona, marynowana wcześniej cebula ma intensywny, bardzo aromatyczny smak i wspaniale wzbogaci każdą zupę. 

Jak kroić cebulę, żeby nie płakać?

Potok łez przy każdym krojeniu cebuli może być problematyczny. By temu zaradzić, możecie wykorzystać kilka trików:

Zobacz także:

  • Schłodzenie cebuli - wystarczy włożyć ją do lodówki na godzinę.

  • Ostry nóż - cebula podrażnia najbardziej wtedy, gdy miażdży się jej włókna. Te uwalniają enzymy, które powodują pieczenie i łzawienie oczu. Dlatego rozwiązaniem jest porządnie naostrzony nóż.

  • Okap kuchenny - samo otwarcie okien czasami nie pomaga, dlatego warto włączyć wyciąg w okapie, który pochłonie większość drażniących enzymów.