Od razu po ustaniu majowych przymrozków polskie balkony i ogrody znów nabierają kolorów. To właśnie wtedy można już wystawiać na zewnątrz skrzynki i doniczki z kwiatami, które będą wspaniałą ozdobą przez całe lato, aż do wczesnej jesieni.
Od wyboru kwiatów i roślin w sklepach ogrodniczych może się zakręcić w głowie, jednak od lat nr 1 pozostają pelargonie. To proste w uprawie i bardzo odporne kwiaty, dlatego nic dziwnego, że cieszą się taką popularnością. Sprawdźcie, czym je nawozić, by kwitły obficie.
Będziecie mieli prawdziwą burzę kwiatów na balkonie, jeżeli odpowiednio zadbacie o swoje pelargonie. Potrzebują słońca, wody oraz nawozu. Odżywienie to podstawa - dzięki niemu pelargonie będą kwitły, aż miło.
Możecie sięgnąć po gotowe produkty ze sklepów ogrodniczych lub zrobić taki nawóz samodzielnie. Jest znacznie tańszy i równie skuteczny. W przypadku pelargonii genialnie sprawdza się zwykła woda po gotowaniu ziemniaków. Jest bogata w:
Azot - pobudza pelargonie do wzrostu i dzięki niemu szybciej rosną.
Fosfor - stymuluje rozwój korzeni.
Potas - wspomaga kwitnienie i wzmacnia łodygi.
Co ważne - woda musi być pozbawiona soli. Po ostudzeniu podlejcie nią kwiaty i gotowe. Taki zabieg można powtarzać raz na tydzień.
Pelargonie to jedne z częściej wybieranych roślin na balkon z kilku powodów. Są odporne na trudne warunki atmosferyczne - mają na tyle mocne łodygi, że wytrzymają letnie burze i ulewne deszcze. Dają sobie radę zarówno przy lekkim przesuszeniu, jak i przelaniu.
Nie są też bardzo wymagające pod kątem stanowiska - odpowiada im zarówno bardzo słoneczne stanowisko, jak i miejsce w półcieniu. Pelargonie są również dość odporne na szkodniki i choroby, w porównaniu z innymi roślinami balkonowymi. Jeżeli macie na swoim balkonie właśnie pelargonie, trzymajcie się kilku zasad, by kwitły obficie cały sezon:
Usuwajcie uschnięte kwiaty, by stymulować rozwój nowych.
Podlewajcie dopiero, gdy ziemia w doniczce przeschnie.
Sadźcie pelargonie w niewielkich pojemnikach - w takich będą bujnie kwitły.
Używajcie nawozu z azotem, fosforem i potasem (jak woda po ziemniakach), by zapewnić zarówno szybki wzrost rośliny, jak i obfite kwitnienie.
Surfinie, dalie i pelargonie to jedne z najczęściej uprawianych na polskich balkonach kwiatów. Zwłaszcza pelargonie cieszą się dużą popularnością i latem można spotkać je praktycznie wszędzie. By zapewnić ich intensywne kwitnienie, niezbędne jest odpowiednie nawożenie. Zanim sięgniecie po nawóz ze sklepu ogrodniczego sprawdźcie, jak możecie odżywić te piękne kwiaty stosując produkty, które macie w kuchennych szafkach. Pelargonie - idealne kwiaty na balkon Popularność pelargonii nie bierze się z niczego. Są to kwiaty bardzo wytrzymałe i rosnące nawet w niezbyt sprzyjających warunkach. Dobrze czują się zarówno w słońcu, jak i półcieniu, a nawet w miejscach zacienionych przez większość dnia. Dobrze znoszą także wiatr oraz opady deszczu (w przeciwieństwie do delikatnych surfinii). Kolejną zaletą pelargonii jest bardzo długi okres kwitnienia. Zasadzone na balkonie w maju, przy troskliwej pielęgnacji i nawożeniu będą kwitły aż do pierwszych przymrozków, czyli nawet do listopada. Zarówno pelargonie rabatowe jak i zwisające będą piękną ozdobą balkonu przez całe lato i jesień. Nic więc dziwnego, że są to kwiaty tak popularne na polskich balkonach. Cukier na pelargonie Do obfitego kwitnienia rośliny potrzebują odpowiedniej ilości składników odżywczych w ziemi, czyli nawozu. Jeżeli chcecie, by wasze pelargonie pięknie kwitły przez cały sezon, koniecznie musicie je nawozić! Doskonałym produktem do nawożenia tych kwiatów jest zwykły cukier. Łyżeczką cukru posypcie ziemię w doniczce (1 łyżeczka na doniczkę) i gotowe. Jeśli obawiacie się, ze cukier zwabi mrówki, możecie rozpuścić go w wodzie. Na jeden litr ciepłej wody przypadają dwie łyżki cukru - wsypcie, wymieszajcie i odstawcie do ostudzenia. Nawożenie cukrem można przeprowadzać 1-2 razy na miesiąc.Uważajcie jednak, żeby nie przesadzić - wówczas...
Latem polskie okna i balkony ozdabiają kaskady kolorowych kwiatów. Do najpopularniejszych gatunków należą od lat pelargonie i surfinie, które są bardzo efektowną dekoracją każdego domu i mieszkania. By zapewnić ich stabilny wzrost i obfite kwitnienie, warto te rośliny regularnie nawozić. W tym celu doskonale sprawdzi się popularny chwast, który znajduje swoje zastosowanie w ogrodnictwie. Pokrzywa jako nawóz do kwiatów Pokrzywy przez wielu z nas są traktowane jako chwasty, które nie dość, że nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, to jeszcze wywołują bolesne oparzenia. A przecież pokrzywy są bardzo zdrowe - zarówno dla nas, jak i naszych roślin! W końcu herbatka z pokrzywy świetnie pomaga na infekcje układu moczowego i wzmacnia włosy. Pokrzywę można też jeść i dodawać ją do potraw jak szpinak (na przykład do jajecznicy). Znajduje ona swoje zastosowanie także w ogródku - można zrobić wyciąg z pokrzywy, gnojówkę albo wywar. Wyciąg z pokrzywy do kwiatów Wyciąg z pokrzywy to łagodniejsza forma nawozu z tej rośliny (znacznie mocniejsza jest gnojówka, opisana poniżej). Do przygotowania wywaru będziecie potrzebowali pół kilograma pokrzyw oraz 5 litrów wody. Zalejcie rośliny wodą i odstawcie na dobę. Tak przygotowanym wyciągiem można opryskiwać warzywa i kwiaty, co zapobiegnie inwazji przędziorków i mszyc - te ostatnie często pojawiają się na surfiniach, hamują kwitnienie i doprowadzają do obumierania rośliny. Gnojówka z pokrzywy do kwiatów Popularnym zastosowaniem pokrzywy jest gnojówka z tej rośliny. To bardzo silny nawóz, dlatego należy go stosować ostrożnie, w odpowiednim rozcieńczeniu. Do gnojówki należy używać młodych pokrzyw oraz beczki lub wiadra - nie mogą to być jednak pojemniki metalowe lub betonowe. Oto, jak przygotowuje się taki nawóz z pokrzyw: Młode pokrzywy potnijcie na kawałki,...
Osoby, które darzą swoje rośliny miłością większą niż wszystko inne na świecie oddadzą wiele za coś, co sprawi, że ich ukochane kwiaty, drzewa i rabaty będą rosły zdrowo i pięknie się prezentowały. Dostępne na rynku chemiczne nawozy i środki do pryskania roślin są rozwiązaniami skutecznymi, jednak mało ekologicznymi - a w niektórych przypadkach mogą przynieść więcej szkody, niż pożytku. Do tego są bardzo drogie. Rozwiązaniem jest przygotowanie nawozu domowej roboty - sprawdźcie, jak to zrobić. Jak przygotować nawóz drożdżowy? Takim prostym nawozem, który może przygotować każdy z was, jest nawóz z drożdży niesfermentowanych. Będziecie potrzebowali 100 g świeżych drożdży i 10 litrów ciepłej wody. Rozkruszcie i rozpuśćcie drożdże w wodzie i odstawcie taką mieszankę na około godzinę. Po tym czasie możecie tak powstałym nawozem podlewać swoje ulubione rośliny - zarówno te domowe, doniczkowe jak i kwiaty rosnące w ogrodzie czy na balkonie. Ważne, by zastosowana woda była miękka - najlepiej wykorzystać wodę przefiltrowaną lub deszczówkę. Alternatywą jest nawóz ze sfermentowanych drożdży. Taką samą 100-gramową kostkę drożdży należy zasypać 2 szklankami cukru i odstawić na dwie godziny. Po tym czasie zalejcie drożdże 10 litrami letniej wody i odstawcie na co najmniej tydzień. Tak przygotowany nawóz należy rozcieńczać, najlepiej w proporcji 1 szklanka nawozu na 10 litrów wody. Rośliny można podlewać nawozem z drożdży od wiosny aż do końca lata. Zalety stosowania nawozu z drożdży Domowy nawóz z drożdży ma dobroczynny wpływ na zdrowie i wzrost waszych roślin. Jego działanie to m.in.: wspomaganie pobierania składników mineralnych z gleby wzmocnienie korzeni pobudzenie roślin do wzrostu lepsze i bujniejsze kwitnienie ograniczenie...
Nawozy, które można dostać w sklepach to spory wydatek. Ten domowy pozwoli wam nie tylko zaoszczędzić pieniądze, ale także wykorzystać resztki wyrzucane zazwyczaj do kosza. Jest w stu procentach ekologiczny, prosty w przygotowaniu i bardzo skuteczny. W jaki sposób fusy z kawy wpływają na rośliny? Fusy z kawy to odpad, który prawie zawsze ląduje w koszu. A szkoda. Ogrodnicy wiedzą doskonale, jak bardzo lubią je rośliny i wykorzystują fusy z kawy w okresie wiosenno-letnim na działkach. Również po to, by odstraszyć ślimaki . Fusy zawierają w sobie wiele cennych dla waszych kwiatów minerałów, takich jak: związki azotu, fosfor, potas, magnez. Wpływają one na jakość podłoża, zdrowie i wygląd roślin. Dzięki nim kwiaty pięknie rosną i wypuszczają nowe pędy, tym samym rozrastając się do nieoczekiwanych rozmiarów. Działają również pozytywnie na kwitnienie. Taki nawóz polubią wasze storczyki, paprotki, kaktusy, a także fiołek afrykański i skrzydłokwiat. Wszystkie one potrzebują gleby o odczynie kwaśnym. Z fusów można przygotować zarówno nawóz do podlewania, jak i dodatek do podłoża roślin doniczkowych. Zobaczcie, jak je zrobić. Jak przygotować płynny nawóz z fusów? Składniki: 2 łyżeczki fusów 1 szklanka odstanej wody (w temperaturze pokojowej) Sposób przygotowania: Zalejcie fusy szklanką wody. Gdy fusy napęcznieją, wymieszajcie roztwór. Od razu podlejcie nim roślinę. Zasilanie płynnym nawozem powtarzajcie raz na 1-2 tygodnie. Jak przygotować sypki nawóz z fusów do ziemi doniczkowej? Fusy z kawy możecie również połączyć z podłożem dla kwiatów doniczkowych. W tym celu musicie wykorzystać jeszcze wilgotne fusy z kawy i wymieszać je z wierzchnią warstwą ziemi. Jedna lub dwie łyżeczki na...
