W tym roku za kilogram truskawek trzeba zapłacić nawet o 10 zł więcej niż w 2020. Niedawno pisaliśmy o tym, że truskawki szklarniowe są znacznie droższe niż przed rokiem: obecnie cena hurtowa wynosi ok. 30 zł za kilogram, a w sprzedaży dla klientów – nawet 50 zł. Skąd takie wysokie ceny? Wpłynęły na nie przede wszystkim długie przymrozki, które zmusiły hodowców do dogrzewania roślin. Pomimo wysokich temperatur, które nadeszły w połowie maja, na rynku w dalszym ciągu dostępne są jedynie truskawki importowane bądź te ze sztucznie podtrzymywanych upraw.

„Truskawki, które są obecnie w sprzedaży, pochodzą z ogrzewanych tuneli. Z powodu przymrozków rolnicy musieli dodatkowo je nagrzewać, a to spowodowało wzrost cen” – informuje Anna Kaszewiak (giełda Bronisze).

Do kiedy truskawki będą drogie?

Eksperci rynkowi ostrzegają, że truskawki mogą potanieć dopiero w czerwcu. Wtedy na bazarach i w sklepach pojawią się owoce gruntowe, które miały okazję dojrzeć w naturalnych warunkach. Zdaniem Adama Leszczyńskiego, który wypowiadał się dla portalu Money.pl, w czerwcu owoce nie powinny już sięgnąć dzisiejszych cen.

Wysokie ceny to jednak nie tylko domena truskawek. Wszystkie warzywa i owoce sezonowe są w tym roku droższe niż w poprzednim. Klienci narzekają także na drogą fasolkę szparagową, szparagi czy cenę pierwszych czereśni

Źródło: sadyiogrody.pl

Zobacz także:

Czytaj też: