Zgodnie z wyliczeniami wiceministra finansów Piotra Patkowskiego, klasa średnia w Polsce zaczyna się od zarobków sięgających 4 tys. zł brutto. W rozmowie z Radiem Wnet Patkowski przyznał, że w resorcie na klasę średnią „patrzy się pod kątem tego, ile ktoś zarabia". Przy okazji przeczytajcie, do jakich zarobków dla Polaków będzie w najbliższym czasie dążyć prezes PiS - Jarosław Kaczyński.

Z danych wynika, że 10 procent najlepiej zarabiających Polaków uzyskuje dochody miesięczne powyżej 10 tys. zł, więc ich spokojnie można uznać za klasę wyższą. Natomiast klasa średnia, patrząc na dominantę średnich zarobków, zaczyna się powyżej 4 tys. zł brutto – uważa wiceminister.

W ogniu krytyki

Słowa Patkowskiego spotkały się z bardzo ostrą krytyką w sieci. Niektórzy internauci zarzucili mu „oderwanie od rzeczywistości".

4 tys. zł brutto, czyli niespełna 3 tys. na rękę to wg min. Piotra Patkowskiego klasa średnia. Klasa średnia to ludzie, którzy spełniają swoje aspiracje i inwestują w przyszłość swoją i kraju. Naprawdę, trzeba być oderwanym od rzeczywistości, aby takie rzeczy opowiadać… - napisał na Twitterze Robert Mołdach z Instytutu Zdrowia i Demokracji.

Sprawę komentowała również w TOK FM menadżerka Grażyna Piotrowska-Oliwa. Jej zdaniem osoba, która zarabia na rękę niespełna 3 tys. zł, na pewno nie czuje, że należy do klasy średniej.

Wydaje mi się, że osoba, o której mówił pan minister, czyli przedstawiciel klasy średniej zarabiający 4 tysiące złotych, na pewno nie czuje się członkiem klasy średniej – powiedziała.

Przy wszystkich aspiracjach naszych do bycia liderem w Unii Europejskiej i podnoszenia standardu życia, to nie tam zaczyna się klasa średnia. 1000 euro to jest minimum socjalne na przykład we Francji - dodała.

Czy 2900 „na rękę" to rzeczywiście "klasa średnia"?

Warto zaznaczyć, że kwota wynosząca 4 tys. brutto na umowę o pracę, to zaledwie 2900 zł „na rękę" dla pracownika. 

Zobacz także:

Wiceminister finansów P. Patkowski twierdzi że „klasa średnia zaczyna się już od zarobków równych 4 tys. zł brutto, czyli 2,9 tys. złotych na rękę (przy umowie o pracę)”. Sam zabiega o stanowisko, na którym zarobi tyle… dziennie: „dniówka wynosi 600 euro- spuentował na Twitterze Bertold Kittel.

Co sądzicie na temat wyliczeń wiceministra Patkowskiego? 

Źródło: TOKfm.pl