Jeżeli chodzi o zakupy spożywcze, Polacy są zdecydowanie wielkimi patriotami. Kwestia tego, skąd pochodzi dany produkt jest bardzo ważna dla wielu z nas i często sprawdzamy kraj pochodzenia żywności przed zakupem.
Czynimy tak nie tylko ze względu na jakość i świeżość rodzimych produktów, ale też właśnie z pobudek patriotycznych, chcąc wspierać polskich producentów. Niewykluczone, że niedługo przepisy się zmienią i jeszcze łatwiej będzie nam rozpoznać produkty wyprodukowane w Polsce.
Będą nowe oznakowania produktów w sklepach?
Już od kilku lat, dzięki przepisom unijnym, panuje obowiązek oznaczania kraju lub miejsca pochodzenia produktów spożywczych, określanych jako kluczowe z perspektywy konsumenta. Są to takie produkty, jak:
- jaja
- świeże warzywa i owoce
- drób pochodzący spoza krajów UE
- cielęcina i wołowina
- świeże i mrożone mięso drobiowe (indyk, gęś, kaczka, kura), wieprzowe, z owiec i kóz
- owoce morza i ryby
- wino
- miód
- oliwa z oliwek
- produkty ekologiczne
Wśród przedwyborczych obietnic Koalicji Obywatelskiej znalazła się ta mówiąca o poszerzeniu już obowiązujących przepisów. Posłanki Prawa i Sprawiedliwości Maria Koc oraz Marzena Anna Machałek zwróciły się w tej sprawie do ministra rolnictwa w ramach poselskiej interpelacji. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak odpowiedział posłankom ujawniając, że właśnie trwają prace w tej sprawie:
Zobacz także:
– Wychodząc naprzeciw potrzebie realizacji projektu wprowadzającego obowiązek oznaczenia flagą kraju pochodzenia wszystkich świeżych produktów w sklepach w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi są prowadzone prace analityczno-koncepcyjne mające na celu wprowadzenie oznaczania grafiką przedstawiającą flagę państwa pochodzenia w odniesieniu do świeżych owoców i warzyw. Obecnie przepisami UE został określony obowiązek wskazania kraju pochodzenia dla świeżych owoców i warzyw. W przepisach krajowych przewiduje się rozszerzenie tego obowiązku o umieszczanie flagi kraju pochodzenia świeżych owoców i warzyw – brzmi odpowiedź wiceministra Kołodziejczaka.
Można się więc spodziewać, że dzięki nowym przepisom kwestia pochodzenia danego produktu będzie o wiele bardziej czytelna. A przy okazji w sklepach zrobi się bardziej kolorowo od flag różnych państw.
Źródło: fakt.pl