Czasopismo naukowe JAMA Dermatology" opisało 2 przypadki zatruć gorzką dynią, w efekcie których, pacjentki skarżyły się na łysienie.

Oba zdarzenia miały miejsce we Francji. Pacjentki na kilka tygodni przed wystąpieniem objawów jadły zupę z dyni, a podczas wywiadu lekarskiego, przed postawieniem diagnozy, przypomniały sobie i przyznały, że dynia była wyjątkowo gorzka.

Diagnozujący oba przypadki dermatolog stwierdził, że przyczyną łysienia mogła być silna toksyna - kukurbitacyna. Skąd się wzięła w dyni?

Dlaczego niektóre warzywa bywają gorzkie?

Kukurbitacyna to silnie trujący alkaloid. Substancja, naturalnie występująca w liściach i pędach warzyw dyniowatych czyli dyni, cukinii, patisonów czy ogórków.

Zobacz także:

W roślinach dziko żyjących miała bardzo przydatną funkcję – chroniła ją przez szkodnikami i pasożytami.

Z pewnością spotkaliście w swojej kuchni gorzkie, gruntowe ogórki. Trafiając na nie ludzie wytworzyli nawet pewien mit: obieranie ogórków od gorzkiej strony powoduje, że całe warzywo będzie gorzkie. Ostrzeżenia przed obieraniem ogórka od „złej strony”, mogą mieć swoje logiczne wytłumaczenie. Jeśli z jednej ze stron gromadzi się większa ilość szkodliwej substancji, to obierając skórkę przeciągamy ją i pozostawiamy wzdłuż warzywa.

Szkodliwe działanie kukurbitacyny zależy od jej stężenia w warzywie. I o ile nie słyszeliśmy raczej o zatruciach gorzkimi ogórkami, to o dolegliwościach pojawiających się po zjedzeniu dyni czy cukinii z własnego ogródka, słyszy się coraz częściej.

Skąd się wzięła gorzka dynia?

Kukurbitacyna i gorycz, którą powoduje, występuje naturalnie w dzikich odmianach roślin. Dynie, które zostały "udomowione" i są hodowane na potrzeby żywieniowe, nie powinny zawierać tej substancji. Została ona usunięta podczas hodowli nasion.

Jak to się więc dzieje, że także w jadalnych odmianach warzyw można znaleźć trującą substancję? Powodem są krzyżówki, do których dochodzi podczas zapylania roślin. Owady mogą przenosić geny dzikich odmian. W przypadku dyni, wystarczy, że zostaną przeniesione z często hodowanych odmian ozdobnych, nie nadających się do jedzenia. 

Poziom kukurbitacyny w warzywach zmienia się nawet w tych samych ogródkach. Gdy warunki do wzrostu roślin są dobre, jej poziom zmniejsza się, jeśli pogarszają się, stężenie toksyny rośnie i wraz z sokami przenosi się z części zielonych do części jadalnych.

Co zrobić z gorzka dynią?

Jeśli traficie na takie warzywo, to właściwy sposób użycia jest jeden – wyrzucenie do kosza. Niestety, trzeba tak zrobić także wtedy, gdy gorycz poczujecie już po przyrządzeniu potrawy. Wtedy pozostaje wam wyrzucić czy wylać całe danie.

Choć obecna w nim kukurbitacyna nie jest śmiertelnie trująca, a często staje się toksyczna dopiero po spożyciu większych ilości, to zjedzenie gorzkiej zupy dyniowej może spowodować zatrucie pokarmowe i mieć bardzo przykre skutki.

Bóle brzucha, podrażnienie przewodu pokarmowego czy biegunka, to tylko najlżejsze z nich. Można też odczuwać poważniejsze i długofalowe dolegliwości jak łysienie, opisane w czasopiśmie JAMA Dermatology.

Źródło: kopalniawiedzy.pl, twójogródek.pl, e-ogródek.pl