Często zrobienie zakupów spożywczych dla rodziców jest prawdziwym wyzwaniem. Szczególnie kiedy posiada się małe dzieci. Organizacja całej wyprawy jest niemałym przedsięwzięciem. Wówczas należy wszystko zaplanować, aby taka wyprawa przebiegła szybko i sprawnie.

Zakupy z dzieckiem to wyzwanie

Małe dzieci mały kłopot, duże dzieci już niekoniecznie. Dodatkowy bagaż w postaci wózka dla dziecka może być jedynie utrudnieniem podczas robienia zakupów, wówczas należy operować dwoma pojazdami. Sklepy wychodzą naprzeciw rodzicom z pomocą, ale i także, by zminimalizować gęstość tłumu w marketach. Sklepowe wózki mają już odgórnie zadedykowane specjalne siedziska dla najmłodszych. Niestety ich wielkość jest tylko praktyczna dla części pociech. Większe dzieci niestety nie skorzystają z tego przywileju. Jest to niewygodne dla samych najmłodszych klientów, jak i ich rodziców. Wówczas muszą jednocześnie ich pilnować, aby się nie rozbiegły i nie zagubiły się pomiędzy regałami. To dodatkowe obciążenie, które w następstwie zniechęca oraz utrudnia zakupy. 

Nieznana funkcja

Można powiedzieć, że Lidl wychodzi na pomoc rodzicom i dzięki ukrytej funkcji wózka może usprawnić cały proces zakupów. Każdy sklepowy wózek z tej sieci dyskontów posiada na dole charakterystyczną, czerwony uchwyt. Po jego wyciągnięciu rozkłada się dodatkowa część załadunkowa. Jej pierwotnym przeznaczeniem było przewożenie cięższych produktów czy zgrzewek z napojami, aby nie gimnastykować się z ich wkładaniem do środka wózka. Ta powierzchnia może również pełnić funkcję pomocną rodzicom z większymi dziećmi, niemieszczącymi się na wózkowych siedziskach. Wystarczy wysunąć rączkę i postawić na tej części dziecko, które będzie się trzymało poręczy wózka. To zdecydowanie ułatwi zakupy, a pociecha cały czas będzie pod opieką dorosłego.