Często osoby po 30 roku życia w pewnym momencie spostrzegają, że ich ciało zaczyna się zmieniać. Skóra nie jest już tak jędrna jak wcześniej, a zmarszczki na twarzy pogłębiają się. Według naukowców, organizm człowieka rozwija się cały czas do 23 roku życia, a po tym czasie niestety zaczyna się nieubłagany proces starzenia. Nie widać tego od razu, ale właśnie około trzydziestki, zmiany w ciele zaczynają być dopiero bardziej zauważalne. Czy można im jakoś zapobiec?

Dieta po trzydziestce

Wielu z was pewnie w młodości nie miało nadzwyczajnych problemów z wagą. Nic dziwnego, ponieważ gdy człowiek dorasta, to jego organizm zużywa mnóstwo energii. Ale w końcu nic nie trwa wiecznie i ten cudowny okres w życiu kiedyś się kończy. Około trzydziestego roku życia, metabolizm nieco spowalnia i wtedy właśnie pojawia się oponka, której tak trudno się pozbyć. Ale to nie jedyny powód, dla którego nabiera się wtedy ciałka. Większość ludzi w momencie, gdy już skończy trzydzieści lat, ma dość ustabilizowane życie. Rozwijająca się kariera zawodowa, wychowywanie dzieci, własny dom. Zaczyna brakować czasu na różne aktywności, a ludzie zmęczeni intensywnym życiem, w wolnych chwilach raczej relaksują się na kanapie podjadając słodkości zamiast spędzić weekend aktywnie. Wszystko to wpływa na dodatkowe kilogramy, które zaczynają zbierać się w pasie i innych częściach ciała! Aby temu zapobiec, trzeba wprowadzić kilka zmian w diecie.

Czego lepiej nie jeść?

Poniższe produkty są odradzane nie tylko ze względu na to, że mogą przyczynić się do zwiększenia masy ciała. Są po prostu niezdrowe i dodatkowe kilogramy to najmniejszy z problemów, jakie powodują. Dowiedzcie się, czego nie powinno się jeść po trzydziestym roku życia:

  • Słodycze – już dzieci wiedzą, że od słodyczy psują się zęby. Ale to nie jedyny powód, dla którego należy je ograniczać! Ogromna ilość cukru zawarta w słodyczach sprawia, że o wiele szybciej się starzejecie, a twarz wygląda na zmęczoną. W dodatku spożywanie dużych ilości cukru prowadzi do rozwoju cukrzycy.
  • Tłuszcze trans – bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Powodują problemy z układem krążenia oraz są odpowiedzialne za podwyższony poziom cholesterolu. Znajdziecie je głównie w przetworzonej i taniej żywności.
  • Sól – nie należy oczywiście całkowicie z niej rezygnować, ale rozsądnie by było mocno ją ograniczyć. Wiecie, że dzienna dawka soli bezpieczna dla zdrowia to zaledwie pół łyżeczki? Do tego sól zatrzymuje wodę w organizmie, co przyczynia się do nieprzyjemnej opuchlizny dłoni i nóg.
  • Alkohol - chyba niczego nie trzeba dodawać. Alkohol spożywany regularnie, ma fatalny wpływ na wątrobę i cały organizm. Nie trzeba się upijać, by sobie zaszkodzić! Nawet codzienny, wieczorny drink jest bardzo niezdrowy.