Tomasz Kot ma na swoim koncie naprawdę spektakularną przemianę. Ponad dekadę temu aktor wziął się za siebie i sporo schudł. Jak mu się to udało?

Kim jest Tomasz Kot?

Tomasz Kot urodził się w 1977 roku w Legnicy. Tuż po maturze wyjechał do Krakowa, żeby studiować na tamtejszej PWST, którą ukończył w 2001 roku. W 1995 zadebiutował w sztuce „Narkotyki" Witkacego w reżyserii Pawła Kamzy na deskach Teatru Dramatycznego w Legnicy. Największą popularność przyniósł mu jednak udział w dwóch sitcomach TVN: „Niania" (2005–2009 r.), w której wcielił się w bogatego producenta telewizyjnego Maksymiliana „Maks” Skalskiego i „Hela w opałach".

Kot zagrał też w takich serialach jak „Na dobre i na złe", „Całkiem nowe lata miodowe" i „Camera Cafe". Po zakończeniu pracy na planie „Niani", aktor postanowił pożegnać się na dobre w graniem w serialach i spróbować swoich sił na dużym ekranie. Jego najsłynniejszą rolą była bez wątpienia rola Zbigniewa Religi w filmie „Bogowie" (2014 r.), za którą otrzymał Orła w kategorii najlepsza główna rola męska a także był nominowany do Europejskiej Nagrody Filmowej dla najlepszego aktora.

Kot był też dwukrotnie nominowany do Orłów za rolę w filmie: „Skazany na bluesa" (2005 r), w którym wcielił się w Ryszarda Riedla. Do roli w filmie „Yuma" aktor schudł aż 17 kilogramów! W kilka miesięcy zrzucił odstający brzuch a jego sylwetka nabrała wręcz modelowych kształtów. Jak mu się udaje utrzymać taką wagę?

Zobacz także:

Sekret formy Tomasza Kota

Tomasz Kot ma na swoim koncie spektakularną przemianę. Do roli w filmie „Yuma" w reż. Piotr Mularuka, w którym Kot wcielił się roli gangstera Opata, aktor musiał bardzo dużo schudnąć. W swoim kolejnym filmie „Życie jest piękne" także zaprezentował niezwykle szczupłe ciało. Obraz jest historią trzech miesięcy z życia człowieka, który pewnego dnia dowiaduje się, że tylko tyle mu zostało na naprawienie wszystkich życiowych błędów. Scenariusz filmu napisał Cezary Harasimowicz a premiera produkcji miała miejsce w 2015 roku.

Zapytany na jednym z czatów, jak wyglądała jego droga ku nowej, szczuplejszej sylwetce, Tomasz Kot  odpowiedział:

Schudłem 17 kilogramów, rzuciłem chemię zawartą w żywności, mięso jem sporadycznie... Regularnie ćwiczę, ale bez przesady,

Co sądzi o piciu alkoholu?

Nie pije i nie lubię – odparł Kot.

Mimo upływu lat, aktor prezentuje się wręcz znakomicie.

Źródło: wp.pl, dziendobrytvn.pl