Tomasz Kammel narzeka na drożyznę. Radzi, co zmienić w wydatkach, w tym porannej, kawie żeby zaoszczędzić 1300 zł rocznie.
ONS.pl, Adobe Stock
Newsy

Tomasz Kammel narzeka na drożyznę. Radzi, co zmienić w wydatkach, żeby zaoszczędzić 1300 zł rocznie

Gdy jest coraz drożej, nadchodzi czas na rewizję wydatków. Każdy z nas znajdzie takie, które da się ściąć.

Czy też macie tak jak Tomasz Kammel, że tankując na stacji benzynowej łapiecie się za głowę? Ceny wszędzie są już tak wysokie, że nie tylko zwykli udzie, ale także celebryci, zaczynają się zastanawiać jak wydawać mniej. Oto pomysły popularnego dziennikarza.

Magda Gessler odpowiada na pytania

4 źródła oszczędności Tomasza Kammela

Prezenter odegrał scenkę przeżywania szoku z powodu cen benzyny, z pistoletem od dystrybutora przy skroni, którą udostępnił na swoim koncie na Instagramie:

- Najpierw zacząłem pukać się w głowę (foto1).

- Później się za nią złapałem (foto2).

- Następnie zacząłem zachodzić w głowę (foto3).

Jednak po początkowym osłupieniu, ochłonął i zaczął myśleć, co zrobić, żeby mniej wydawać w czasach, gdy wszystko tak bardzo drożeje:

- Zainspirowany ceną benzyny zacząłem myśleć, na czym można w trudnych czasach oszczędzać. Po to, by w budżecie domowym zostało więcej, jak i po to, by mieć więcej na pomaganie innym. Na dzień dobry znalazłem cztery źródła.

I wskazał cztery źródła kosztów w domowym budżecie, które warto wyciąć, a przynajmniej obniżyć:

  1. Opłaty bankowe, za przelewy i inne usługi. Nie jest powiedziane, że musisz za nie płacić. Jeśli płacisz, porozmawiaj z bankiem – większość z nich mogą anulować. Jeśli nie, zmień bank. To teraz żaden problem.
  2. Telefon, internet, telewizja. Jeśli od dłuższego czasu masz tę samą ofertę najprawdopodobniej zdążyła się zestarzeć i jest za droga. Zadzwoń na infolinię, a być może zaproponują Ci lepszy produkt za mniej.
  3. Kawa w drogiej sieciówce. Wypasiony termokubek kupisz za cenę jednego latte, które zrobione w domu kosztuje 10 razy mniej, jest smaczniejsze i tak samo dobrze daje się pić w drodze do pracy czy szkoły, z własnego termokubka.
  4. Anulowanie subskrypcji. Wiele nich było bezpłatne przez pierwsze trzy miesiące, a później się o nich zapomniało. Ja anulowałem trzy — nieużywane apki: do obrabiania zdjęć, serwisy streamingowe opłacane dla jednego serialu, który już dawno obejrzałem itd. Szkoda pieniędzy.

Skorzystacie z pomysłów dziennikarza? A może znaleźliście jeszcze inne źródła oszczędności? 50-latek wyliczył, że podejmując wszystkie działania, zaoszczędziłby 110 zł miesięcznie. Rocznie daje to już 1320 zł, więc może warto?

Zobacz także
Ceny pomidorów przebiły ceny schabu i żółtego sera. Chleb wkrótce może kosztować nawet 10 zł

Ceny pomidorów przebiły ceny schabu i żółtego sera. Chleb wkrótce może kosztować nawet 10 zł

Karol Strasburger: "wiem, co to jest drożyzna, bywam na targu". Tymi cenami martwi się najbardziej

Karol Strasburger: „Wiem, co to jest drożyzna, bywam na targu". Tymi cenami martwi się najbardziej

Domowa kawa jest równie dobra, a sałatki nawet lepsze

„Kawa w drogiej sieciówce” to jeden z punktów, które prezenter umieścił na swojej liście. Będąc „na mieście” czasem skusimy się na smakołyki na wynos czy nawet wejście do kawiarni na „małą czarną i ciasteczko. Tyle że kawa z sieciówki potrafi kosztować naprawdę dużo, a ciastko do niej jest 3 razy droższe od tego, które kupilibyście w cukierni.

Nikt nie przeczy, że wypad do kawiarni to duża przyjemność, z której ciężko jest zrezygnować. Jednak jeśli liczycie każdą złotówkę, kawa z sieciówki w drodze do pracy, może okazać się zbędnym wydatkiem. Szczególnie, gdy ponosicie go codziennie. Lepiej za poradą Tomasza Kammela, zabrać ją z domu w termokubku, a do kawiarni wpaść z przyjaciółmi i lepiej celebrować pobyt, skoro jest okupiony dużym wydatkiem.

Nie tylko kawę lubimy kupić „na mieście”. Podobnie jest z gotowymi kanapkami czy sałatkami z marketu. Są wygodne i można po nie sięgnąć, gdy przyjdzie pora na drugie śniadanie. Tyle że one także kosztują wielokrotnie więcej od kanapek, które zabralibyście z domu, czy sałatek przygotowanych samodzielnie i zabranych do pracy.

W czasie, gdy oszczędzacie każdy grosz, nawet jeśli już zdążyliście się przyzwyczaić do gotowego jedzenia, które można kupić wszędzie, warto wrócić do starych, dobrych nawyków i znów zacząć robić  kanapki na drugie śniadanie przed wyjściem z domu.

Źródło: plejada.pl, Instagram/Tomasz Kammel

Tomasz Kammel odstawił cukier, wziął się za ćwiczenia i już chwali się przemianą. „Trzeba ruszyć pupę”
ONS.pl
Newsy
Tomasz Kammel odstawił cukier, wziął się za ćwiczenia i już chwali się przemianą. „Trzeba ruszyć pupę”
Dużo samozaparcia i dyscypliny wystarczy, by zauważyć fenomenalne efekty. Zobaczcie, jaką przemianę przeszedł Tomasz Kammel.

Wiele gwiazd, celebrytów, ale i zwykłych ludzi zmienia swoją dietę i zaczyna ćwiczyć po to, żeby schudnąć. Chcą lepiej wyglądać, a przede wszystkim dobrze się czuć. Nie zawsze jednak takie zmiany w życiu wynikają z chęci zrzucenia wagi. Tomasz Kammel przekonuje, że także będąc szczupłym warto wprowadzić zmiany w swoim życiu, by dobrze wyglądać. Zobaczcie, jak się zmienił.  Wyzwanie 20 tygodni Tomasza Kammela Kilka miesięcy temu prezenter postanowił zmienić coś w swoim życiu. Okazało się, że w jego przypadku dobrym sposobem na uspokojenie ducha jest sport. Tomasz Kammel postanowił podejść do nowego hobby jeszcze poważniej i wymyślił wyzwanie 20 tygodni - przez ten czas zamierza regularnie ćwiczyć (3 razy w tygodniu po 50 minut), wzmacniać ciało i pokonywać własne słabości. Do dołączenia do niego w tym wyzwaniu zachęcił swoich obserwujących na Instagramie. — Najpierw był strach i niepewność. Potem zacząłem szukać kotwic normalności, by oczyścić głowę. Taką kotwicą okazał się sport. Na początku po prostu ćwiczenia, aż nagle wpadłem na pomysł wyzwania #20tygodninaforme. Teraz ćwicząc wietrzę głowę, dbam o ciało i staram się zachować pogodę ducha — napisał w poście na Instagramie.         Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Tomasz Kammel (@tomaszkammel) Nigdy nie jest za późno na zadbanie o siebie Jak podkreśla, uprawianie sportu w jego przypadku nie wynika z chęci schudnięcia. Tomasz zaznacza, że zawsze był szczupły, a wyzwanie jest po to, by sprawdzić, co przez ten czas stanie się z jego psychiką, dyscypliną,...

Tomasz Kammel stosuje najzdrowszą dietę świata. Zdradził, jakie jest jego popisowe danie
ONS.pl
Newsy
50-letni Tomasz Kammel stosuje popularną dietę. Pochwalił się samodzielnie upieczonym daniem
Znany dziennikarz przeszedł na popularną dietę. Nie cieszy się ona jednak zbyt dobrą sławą. Wiecie już o czym mowa?

Mimo upływu lat, Tomasz Kammel wciąż prezentuje doskonałą formę. W czym tkwi sekret 50-letniego prezentera i czy stosuje on jakąś dietę? Przeczytajcie. Kim jest Tomasz Kammel? Tomasza Kammela nie trzeba nikomu przedstawiać. To jeden z najpopularniejszych polskich prezenterów i dziennikarzy. Tomek przyszedł na świat w 1971 roku w Jeleniej Górze. Mimo iż ukończył germanistykę, swoją przyszłość związał z dziennikarstwem, a konkretnie z telewizją. W 1997 Kammel nawiązał współpracę z Telewizją Polską. Starsi widzowie kojarzą go już z programu „Filmidło", który współprowadził z Karoliną Korwin-Piotrowską. Był też gospodarzem takich show jak: „Randka w ciemno", „Wykrywacz kłamstw", „Miasto marzeń", „Show Express", „Sekrety rodzinne" oraz prowadził poranny program „Kawa czy herbata". Obecnie Tomasz Kammel jest dobrze znany widzom z takich programów, jak: „Pytanie na śniadanie", „The Voice of Poland", „The Voice Kids", „Dance Dance Dance" czy „The Voice Senior".           Wyświetl ten post na Instagramie                       Post udostępniony przez Tomasz Kammel (@tomaszkammel) Sekret doskonałej formy Tomasza Kammela W jednym z wywiadów dziennikarz przyznał, że jest na popularnej diecie ketogenicznej. Dieta ta polega niemal na całkowitym wykluczeniu węglowodanów. Zamiast tego należy jeść dużo białek i tłuszczów. Wbrew pozorom, jedzenie dużych ilości tłuszczu, wcale nie musi skutkować przyrostem masy ciała. Tak...

Tomasz Kammel mieszkanie
ons
Newsy
Jak mieszka Tomasz Kammel? Jego kuchnia może was przyprawić o zazdrość
Dziennikarz i prezenter telewizyjny - Tomasz Kammel, pochwalił się na Instagramie zdjęciami swojego mieszkania. Wnętrza są stylowe, uporządkowane, nowoczesne i nienaganne – podobnie jak osoba je zamieszkująca. Fani są zachwyceni.

Wykształcenie, zawód i wszechstronność Tomasza Kammela, zaprowadziły go na sam szczyt. Jego pozycja i zarobki pozwalają mu na życie w luksusach. Toteż prezenter nie szczędził pieniędzy na urządzenie swojego gniazdka. Efekty są powalające. Luksusowy apartament Tomasza Kammela Mieszkanie gwiazdora TVP znajduje się w jednym z warszawskich apartamentowców. Choć pewności nikt nie ma, niektórzy twierdzą, że Kammel stacjonuje na Złotej 44, czyli w najwyższym budynku mieszkalnym nie tylko w stolicy, ale również w całej Europie.  Budynek składa się z 52 pięter. Po zdjęciach dodawanych na Instagram gwiazdora, można stwierdzić, że prezenter mieszka na jednej z najwyższych kondygnacji. Przeszklona ściana daje mu możliwość podziwiania Warszawy niemal z lotu ptaka. Widok zapiera dech w piersiach nawet na fotografiach. W mediach nie brakuje zdjęć z jego mieszkania Na Instagramie Tomek pokazuje jednak znacznie więcej niż ogromne okna apartamentu. Bowiem pandemia zmusza wszystkich do spędzania większości wolnego czasu w domach, a ludzie show-biznesu nie mogą przecież ot tak zniknąć ze swoich mediów społecznościowych. Toteż tło dodawanych fotografii stanowią różne pomieszczenia. Na jednym z ostatnich ujęć Kammel pokazał, jak przygotowuje świąteczne brownie. W ten sposób obserwatorzy w końcu zobaczyli, jak wygląda jego kuchnia. Okazuje się, że jest niezwykle nowoczesna i klasyczna zarazem. Taka kuchnia to marzenie każdej pani domu Górne szafki stanowią połączenie klasycznego, ciemnego brązu z czernią. Są błyszczące i gładkie – nie posiadają żadnych uchwytów. Można więc domniemywać, że otwiera się je na tak zwane „kliknięcie” - wystarczy lekko dotknąć dłonią. Dolne szafki, podobnie jak ściana, znajdująca się pomiędzy blatem, a górną zabudową, są...

Tomasz Strzelczyk z Oddasz Fartucha przedstawia cały obiad w jednym garnku. I to nie jest zupa.
Adobe Stock, Instagram / Tomasz strzelczyk
Newsy
Tomasz Strzelczyk przedstawia przepis na treściwy obiad w 1 garnku. Ugotujecie go na 1 palniku
Jak zrobić cały obiad używając jednego garnka czy patelni? Podpowie wam to Tomasz Strzelczyk.

Dania jednogarnkowe uważane są za mniej odświętne od kilkudaniowego obiadu. Oczywiście, że robi się je łatwiej, nie brudząc przy tym wielu naczyń. Jednak nie można twierdzić, że są mniej okazałe i wartościowe od tych czasochłonnych, podawanych na wystawne obiady czy kolacje. Danie Tomasza Strzelczyka jest proste, a jednocześnie prezentuje się bardzo wykwintnie. Wystarczy posypać je natką. Danie jednogarnkowe zrobicie bez wysiłku. Może być pożywne i sycące Danie przyrządzone w jednym garnku może być bardzo smaczne, pożywne, rozgrzewające i dostarczające wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Wystarczy, że zadbacie o to, żeby zawierało różne składniki. To rodzaj dania, który możecie zrobić wszędzie: w domowym garnku czy na patelni, na ognisku w kociołku. Łatwo je przyrządzić podczas podróży, gdy macie tylko jeden palnik. Jeśli nie macie doświadczenia w kuchni, warto je robić, opierając się na przepisach kucharzy. To, co jest najistotniejsze, gdy nie przetwarzacie osobno każdego składnika, tylko dokładacie jeden do drugiego, jest to, aby dokładać je w odpowiedniej kolejności. Tak, aby uwzględnić czas gotowania poszczególnych elementów dania. Tomasz Strzelczyk z „Oddasz fartucha" prezentuje swój pomysł na jednogarnkowe danie z kotletami wołowymi. Danie wygląda wyśmienicie. Sprawdźcie, czy tak samo smakuje. Przepis na jednogarnkowe danie Tomasza Strzelczyka Składniki: 1 kg mięsa wołowego 3 cebule 2 marchewki 600 g ziemniaków 3 pomidory 2 jajka 3 ząbki czosnku 1 duża czerwona papryka 1 łyżka koncentratu pomidorowego 1 łyżeczka czerwonej papryki Szczypta płatków chili Szczypta lubczyku 1 łyżeczka suszonego cząbru Sól i pieprz do smaku 3 łyżki oleju Woda Przygotowanie: Do...