Ostatnie miesiące nie są łatwe dla polskich rodzin. Wiele osób straciło pracę, inni mają tej pracy mniej. Wiele branży dotknął tak zwany koronakryzys.

Na nadmiar wolnej gotówki nie cierpi także rząd. Państwo wydało prawdziwy majątek na pomoc w ramach tarcz antykryzysowych, a dodatkowych źródeł finansowania jak na razie nie widać.

Co z „500 plus”?

W obliczu tych wszystkich problemów, wielu z nas zaczęło zastanawiać się, jaka jest przyszłość programu „500 plus”.

Państwowy program świadczeń wychowawczych na każde dziecko zaczął się w 2019 roku. Wcześniej, bo już od 2016 r. comiesięczne pieniądze spływały na konto rodzin z przynajmniej dwojgiem dzieci.

Zobacz także:

W ostatnim czasie blady strach padł na niektórych rodziców pobierających to właśnie świadczenie. W sieci zaczęła „hulać” informacja o tym, że wypłaty pieniędzy z tytułu „500 plus” zostaną wstrzymane.

W tajemniczym komunikacie mogliśmy przeczytać, że: „W związku z problemami budżetowymi, związanymi z pandemią koronawirusa, wypłaty 500+ zostają wstrzymane od 01.01.2021”.

Ministerstwo wyjaśnia

Oświadczenie łudząco przypominało treści rządowego pochodzenia. Na szczęście szybko okazało się, że to jedynie fałszywka przygotowana przez złośliwego, internetowego zgrywusa.

Plotki szybko zdementowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. W oficjalnym komunikacie ministerstwa w portalu Twitter czytamy:

–  W Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej nie trwają żadne prace, które zmieniałyby zasady wypłaty świadczenia wychowawczego  „500 plus”. W budżecie na 2021 rok zabezpieczono środki na ten cel.

Spójrzcie sami na to, jak państwowy organ odniósł się do tej sprawy: