Widok nawet jednej mrówki spacerującej po kuchennym blacie sprawia u wielu, że serce od razu bije szybciej. W końcu owady nie są samotnikami i jeśli pojawiła się mrówka, z pewnością niedaleko jest ich o wiele więcej. Są utrapieniem w domu, ogrodzie i bardzo trudno jest się ich pozbyć.
Dlatego, w przypadku mrówek, sprawdza się stara zasada „lepiej zapobiegać, niż leczyć”. Warto szybko zniechęcić je do spacerów po mieszkaniu, by się w nim nie zadomowiły. Pomoże wam w tym coś, co zwykle wyrzucacie.
Liczba rodzajów mrówek w Polsce przekracza 130, choć tylko kilka z nich upodobało sobie nasze domy i mieszkania. Najbardziej popularne są mrówki faraona - są czarne, maleńkie i bardzo trudne do wytępienia. Wchodzą do mieszkań zwabione zapachem pożywienia i gdy tylko je znajdą, to są bardzo chętne do tego, by się zadomowić na dobre.
To właśnie dlatego tak bardzo ważne jest, by wiosną i latem chować żywność i dbać o porządek w kuchni. Dotyczy to nawet okruszków na blacie. Jeżeli nie zareagujecie, mrówki założą u was gniazdo nim się obejrzycie.
Gdy tylko zauważycie mrówczą ścieżkę u siebie w domu, nie panikujcie. Można je odstraszyć z pomocą… ogórków. A dokładniej obierek ze świeżych ogórków. Mrówki bardzo nie lubią tego zapachu i gdy tylko poczują go na swojej ścieżce, wrócą tam, skąd przyszły.
Wytyczone przez mrówki ścieżki wcale nie są przypadkowe. Owady te maszerują z gniazda do miejsca, w którym znalazły jedzenie i zostawiają wówczas ślad w postaci zapachu. Tak właśnie powstaje ścieżka, po której poruszają się mrówki. Można więc pokrzyżować im szyki i umieścić mrówkom na drodze coś, co wydziela zapach postrzegany przez nie jako bardzo nieprzyjemny. To może być wymieniony wyżej ogórek lub:
cynamon
majeranek
lawenda
świeże liście mięty
liście pomidorów
liście czarnego bzu
pieprz
sól
Bardziej radykalne może być rozlanie (w niewielkiej ilości) na mrówczej ścieżce octu, a nawet terpentyny. Taki sposób jest niezwykle skuteczny, choć zapach będzie trudny do zniesienia zarówno dla mrówek, jak i dla... ludzi.
Cukier to popularny produkt spożywczy. Co prawda ostatnio nieco o niego trudniej, ale wciąż najduje zastosowanie nie tylko w kuchni, ale także np. w kosmetyce lub w gospodarstwie domowym. Być może będziecie zaskoczeni, ale cukier sprawdza się również w ogrodzie. Odżywka na jego bazie dostarczy wielu składników odżywczych i minerałów waszym roślinom. Jak przygotować odżywkę do roślin z cukrem? Odżywka do roślin na bazie cukru to zastrzyk cennych substancji odżywczych dla waszych upraw. Pobudzi rośliny do wzrostu i sprawi, że będą bujniejsze, a ich owoce smaczniejsze. Jest banalna w przygotowaniu, a potrzebne do niej składniki znajdują się w każdej kuchni. Sposób przygotowania: Rozcieńczcie łyżkę cukru w 500 ml wody. Zwykła tabletka glukozy też będzie działać. Dokładnie wymieszajcie i poczekajcie, aż cukier się całkowicie rozpuści. 200 ml roztworu to dawka do podlewania jednego krzewu. Taką odżywką możecie podlewać np. paprocie, gwiazdy betlejemskie, anturium, a także ogórki i pomidory. Warto jednak pamiętać, że taki nawóz możecie stosować maksymalnie raz w miesiącu. Cukier, używany zbyt często, może powodować pleśń i gnicie, a także prowadzi do pojawienia się mrówek. Jak działa odżywka z cukrem na pomidory i ogórki? W przypadku, gdy pomidory zaczynają nabierać koloru, ale wydają się wam nieco zbyt kwaśne, zastosujcie odżywkę. Dodajcie do wody w konewce łyżeczkę cukru i podlejcie krzaki. Cukier sprawi, że dojrzałe pomidory będą słodsze i bardziej soczyste. Jeżeli chcecie natomiast poprawić zbiory ogórków, wystarczy, że rozpuścicie 30 g cukru w litrze wrzącej wody. Gdy roztwór całkowicie ostygnie, podlejcie nim krzaki ogórków. Ten zabieg sprawi, że już po...
Widok mola w kuchni może każdemu zepsuć dzień. Obecność tego owada w kuchni oznacza tylko jedno - wielkie sprzątanie szafek, szuflad i wyrzucanie wszystkich sypkich produktów, które bardzo molom smakują. Takie przetrzebienie kuchennych zapasów jest nie tylko czasochłonne, ale też niestety powoduje koszty. Gorzej, gdy wyrzucić trzeba coś, co bardzo trudno będzie zastąpić - jak na przykład suszone grzyby, które wcześniej samodzielnie zebraliśmy w lesie. Dlatego, by zapobiec inwazji moli i odstraszyć je przed grzybami, warto dodać do nich pewną przyprawę. Jak ochronić grzyby przed molami spożywczymi? Z molami skutecznie walczy się za pomocą straszaków w postaci zapachów, których mole nie cierpią. Owady te szczególnie nie przepadają za aromatem liści laurowych, które my chętnie wrzucamy do bigosu, gulaszu czy rosołu. Przyprawa ta świetnie pasuje także do grzybów, co warto wykorzystać w walce z molami. Wystarczy, że do słoika, w którym trzymacie suszone grzyby, włożycie kilka liści laurowych. To właśnie one sprawią, że grzyby będą pachnieć jeszcze ładniej, a do tego odstraszą mole. Ten patent możecie też wykorzystać przy innych produktach - dodajcie liście do worka z mąką, fasolą albo ryżu. O ile jednak zapach liści laurowych pasuje do grzybów, tak w przypadku innych produktów nie można liści niestety trzymać w nich zbyt długo, ponieważ przejdą ich mocnym i charakterystycznym zapachem. Jak zapobiec molom spożywczym w kuchni? By uchronić się przed inwazją moli spożywczych w waszej kuchni, trzymajcie się poniższych zasad: wszystkie sypkie produkty trzymajcie w hermetycznie zamykanych pojemnikach regularnie przeglądajcie zapasy sypkich produktów w kuchni - jeśli zauważycie w nich charakterystyczne, zbite w grudki okruszki lub pajęczynki, natychmiast je wyrzućcie nie trzymajcie długo w...
Na dnie kosza na śmieci zawsze zbiera się wam brzydko pachnący płyn? Wiemy jak sobie z tym poradzić. Na pewno macie ten produkt w domu, posypcie nim dno kosza, a brzydki zapach szybko zniknie. Brzydki zapach kosza na śmieci Kosz na śmieci ma za zadanie przechowywać odpadki. Nikt nie oczekuje, że będzie pięknie pachniał, ale czasami jego zapach potrafi być naprawdę nieznośny. To właśnie kosz na śmieci jest najczęściej źródłem brzydkiego zapachu, jeśli odczuwamy go po przekroczeniu progu mieszkania. Macie problem z nieprzyjemnym zapachem kosza na śmieci, nawet jak nie ma w nim odpadków? Mamy propozycję co z tym zrobić. Co zrobić, żeby kosz nie śmierdział? Brzydki zapach kosza na śmieci, jest spowodowany dostawaniem się resztek jedzenia na dno. Aby temu zapobiec, stosujcie te rady: Zawsze dobierajcie worki na śmieci właściwe dla rozmiaru waszego kosza Jeśli na dnie kosza zbierze się płyn, zawsze umyjcie kosz i zdezynfekujcie Nie dopuszczajcie do przepełnienia kosza, może to powodować uszkodzenia worków i ich przeciekanie Nigdy nie wyrzucajcie płynów bezpośrednio do worka na śmieci – jest duża szansa, że on przecieknie i płyn dostanie się na dno kosza Dno kosza możecie wyłożyć gazetami, pochłoną one odrobinę wilgoci. Pamiętajcie, aby wymieniać regularnie gazety W awaryjnych sytuacjach, na przykład, kiedy nadchodzą goście, a wasz kosz brzydko pachnie, wykorzystajcie odświeżacz powietrza do zamaskowania brzydkiego zapachu Trik na brzydki zapach z kosza na śmieci Posypcie dno kosza sodą oczyszczoną. Na pewno macie ją w swoim domu. Skropcie sodę kilkoma kroplami wody, aby aktywować działanie sody oczyszczonej. Odstawcie kosz na kilka godzin albo na noc. Po tym czasie dokładnie wyszorujcie kosz powstałą masą z sody oczyszczonej. Opłuczcie kosz i opcjonalnie umyjcie go jeszcze...
Muszki owocowe pojawiają się w większości kuchni i ciężko się od nich uwolnić. Jest jednak kilka naturalnych sposobów, aby się ich pozbyć. Jak wybrać taką, która będzie najmniej uciążliwa dla domowników? Poznajcie prosty sposób na łapanie muszek bez uporczywego zapachu! Czego nie lubią muszki owocówki? Najpopularniejszym sposobem na zwalczanie uciążliwych muszek jest mieszanka octu jabłkowego i płynu do mycia naczyń. Wystarczy wlać te składniki do słoika, szklanki lub miski (nie mieszać) i zostawić naczynie na noc na parapecie lub blacie. Wyrazisty zapach octu szybko zwabi muszki, a lepki płyn skutecznie je złapie. Ta metoda jest bardzo skuteczna, ale ma jedną wadę. Ocet ma charakterystyczny, bardzo wyrazisty zapach i wielu z nas odstrasza wizja tej woni, roznoszącej się po całej kuchni. Jak pozbyć się muszek owocowych bez octu? Jest jednak drugi, znacznie bardziej przyjemny sposób na walkę z muszkami. Ta metoda nie wprowadza w domu nieprzyjemnego zapachu, a wręcz przeciwnie – pachnie bardzo przyjemnie. Wystarczy wykorzystać świeże zioła, takie jak bazylia czy mięta. Choć my uwielbiamy dodawać te listki do dań, właśnie ze względu na ich zapach, to muszki owocówki ich nienawidzą. Wystarczy więc postawić na parapecie lub kuchennym blacie doniczkę ze świeżym krzaczkiem, a nieproszeni goście szybko znikną znad owoców i warzyw. Jeśli nie macie pod ręką świeżych ziół, możecie użyć też olejku zapachowego z mięty lub bazylii. Wystarczy rozrobić go w odrobinie wody i powstałym płynem przetrzeć kuchenne blaty, parapety. W tych miejscach można też ustawić wszelkiego rodzaju odświeżacze o zapachu mięty. Skąd się biorą muszki owocówki? Zawsze mamy wrażenie, że muszki pojawiają się znikąd. Jednego dnia cieszymy się kolorowymi warzywami i owocami, a kolejnego zauważamy...
