W polskich lasach możecie natrafić na bardzo niebezpiecznie wyglądającego grzyba. Czym jest okratek australijski i czy na pewno można go zjeść?

Okratek australijski pojawił się w polskich lasach

Jeśli przechadzaliście się ostatnio po lesie, być może natknęliście się na niezwykle cuchnącego grzyba, który przypomina swoim wyglądem palce jakiegoś bajkowego stwora lub ośmiornicę. To okratek australijski. Ten grzyb najczęściej występuje w krajach z wysoką temperaturą, takich jak Australia, Tasmania i Nowa Zelandia, ale można też na niego natrafić w Polsce. Grzyb ten został po raz pierwszy opisany w naszym kraju w 1983 roku. Ostatnio natknął się na niego pewien leśniczy z Kłodawy (woj. lubuskie).

Jak wygląda okratek australijski?

Okratek australijski to rzadko występujący w Polsce grzyb z rodziny sromotnikowatych, który swoim wyglądem bardziej przypomina rozgwiazdę lub ośmiornicę aniżeli grzyba. Najczęściej występuje on w młodych lasach i zaroślach. Okratek australijski rośnie na żyznych, dobrze nawożonych glebach. Leśnicy i grzybiarze najczęściej natrafiają na niego pod brzozą brodawkowatą, sosną zwyczajną, topolą osiką oraz w murawach tworzonych przez śmiałka darniowego i śmiałka pogiętego. W Polsce grzyb ten występuje od lipca do października.

Okratek najczęściej jest spotykany na południu Polski. Można na niego natrafić na przykład w okolicach Jasła, Biłgoraja i Wieliczki. Pierwsze, co rzuca się w oczy to jego wściekle czerwony kolor i coś, co przypomina macki. Grzyb ten rośnie maksymalnie do 15 cm. Dojrzały okaz wygląda jak rozgwiazdy o 4-6 ramionach.

Zobacz także:

Mimo, iż okratek australijski zniechęca do zerwania nie tylko swoim groźnym wyglądem, a także silnym zapachem padliny, w rzeczywistości nie jest dla człowieka trujący. Mało kto decyduje się jednak go zerwać i zjeść.

Widzieliście kiedyś w lesie takiego grzyba? 

Źródło: o2.pl, wikipedia