Lizaki, cukierki, żelki, gumy do życia – wszystkie te produkty łączy nie tylko wielki procentowy udział w ich składzie cukru, ale także wykorzystanie do ich wyprodukowania niektórych barwników.

Takich jak na przykład E171, który chemicznie nazywany jest tlenkiem tytanu. Co daje użycie tego związku do produkcji słodkości? Dzięki tzw. bieli tytanowej niektóre smakołyki mają elegancki, jasny, lśniący wgląd.

Producenci zaczynają odchodzić od użycia barwnika E171

Temat E171 jest jednak niezwykle skomplikowany. Kolejne badania Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności wykazały, że tlenek tytanu rzeczywiście może prowadzić do uszkodzenia ludzkiego DNA i wpływać na osłabienie flory bakteryjnej jelit.

Jednak tego rodzaju zalecenia nie są jeszcze wiążące wobec producentów. Krótko mówiąc – w Polsce wciąż nie obowiązują jeszcze przepisy zakazujące używania E171 do  produkcji żywności. Producenci niektórych słodyczy, m.in. producent cukierków M&M’s, coraz częściej decydują się na rezygnację z jego użycia.

Zobacz także:

Do czego wykorzystuje się tlenek tytanu poza przemysłem spożywczym?

Być może ma to związek z trendami, które płyną do Polski, a także do innych krajów na świecie m.in. z Francji. Tamtejszy rząd już w 2019 roku podjął decyzję o zakazie jego stosowania. Stało się tak ze względu na trudność udowodnienia, jaka dawka E171 rzeczywiście może wpłynąć negatywnie na zdrowie ludzi.

Wykorzystuje się go przy produkcji m.in.:

  • Ogniw słonecznych
  • Światłowodów
  • Laserów
  • Filtrów różnego rodzaju
  • Silnikowych sond lambda

Tlenek tytanu znany również jako biel tytanowa używany jest oprócz żywności także do barwienia takich produktów jak:

  • Tworzywa sztuczne
  • Kosmetyki
  • Lekarstwa
  • Porcelana
  • Farby
  • Emalie

Źrodło: money.pl

Czytaj także: