Mięso kaczki jest niezwykle smakowite, ale dość tłuste i ciężkostrawne. Mimo wszystko nie ma się czego obawiać. Nie jemy przecież kaczki co tydzień.

Raz na jakiś czas możemy pozwolić sobie na kaczkę choćby ze względu na to, że jej mięso staje się coraz powszechniejsze w naszych sklepach. Wszystko to za sprawą rozwoju polskich hodowli kaczek, które zdobywają uznanie konsumentów w całej Europie.

Wraz z większą ilością produktu na rynku poprawia się także jego jakość. Dlatego też możemy zaufać naszym hodowcom i wesprzeć polską branżę drobiową poprzez wybór kaczki.

Cała czy tylko część?

Na ten szlachetny, drobiowy rarytas decydujemy się zwłaszcza dla uświetnienia ważnego przyjęcia w naszym domu. Jaki sposób przygotowania wybrać?

Zobacz także:

Kaczka ze względu na dużą ilość tłuszczu nadaje się przede wszystkim do pieczenia. Ten sposób wybierzmy, gdy chcemy przygotować kaczkę w całości.

Jeżeli dysponujemy piersią z kaczki wraz z tłustą, grubą skórką, warto pomyśleć o połączeniu smażenia z pieczeniem. O co chodzi?

Układamy kaczkę skórą do dołu na rozgrzanej patelni. Wytapiamy tłuszcz i jednocześnie uzyskujemy doskonały, piękny kolor podczas 10-minutowego smażenia.
Następnie przekładamy pierś do żeliwnego naczynia i pieczemy przez pewien czas w piekarniku – to najlepszy sposób na tę część kaczego mięsa!

Częstym błędem podczas przygotowania kaczki jest po prostu nieodpowiedni czas pieczenia. Zbyt krótkie pieczenie sprawi, że nasza kaczka będzie za twarda i niesmaczna.

Kilka zasad

Z kolei za długie pozostawienie mięsa w piekarniku w zbyt dużej temperaturze doprowadzi do wiadomych skutków... Co zatem powinniśmy zrobić?

Przed gotowaniem kaczki należy pamiętać o dokładnym oczyszczeniu kaczki, a następnie o jej wysuszeniu.
By gruba warstwa tłuszczu dobrze się wytapiała podczas obróbki termicznej, należy delikatnie ją ponacinać.

Kluczem będzie regulacja temperatury naszego piekarnika podczas pieczenia. Na początku procesu obróbki termicznej kaczka powinna znaleźć się w wysokiej temperaturze.

W piekarniku powinno to być ok. 200-210 st. C. W ten sposób uda nam się uzyskać ładną skórkę i chrupkość z zewnątrz.
Następnie nasze mięso powinno powoli „dochodzić” do miękkości w niższej temperaturze rzędu 160-180 st. C. Spróbujcie sami!