Polskie szpitale nigdy nie rozpieszczały posiłkami swoich pacjentów. Jedzenie tam jest często przedmiotem ponurych żartów. A przecież przebywający tam ludzie, powinni otrzymywać pełnowartościowe posiłki, dostosowane do ich potrzeb, a także zaleceń dietetycznych. Właściwe odżywiane to przecież jeden z warunków powrotu do zdrowia.  

Jakie standardy kulinarne panują obecnie w polskich szpitalach? 

Internauci chętnie dzielą się w sieci zdjęciami szpitalnych posiłków. Trudno się dziwić, są one zapewne dużym rozczarowaniem i sporym przeżyciem podczas i tak trudnego pobytu w lecznicy. 

Przeglądając udostępnione zdjęcia można dojść do wniosku, że w szpitalnej diecie króluje głównie suche pieczywo i wodniste zupy, a także niemal suchy chleb na śniadanie. Jest to zapewne spowodowane drastycznie ograniczonymi na ten cel środkami. W 2020 roku Sieć Obywatelska Watchdog Polska, oszacowała, że na dzienne wyżywienie pacjenta, ochrona zdrowia przeznacza średnio 6-7 zł. 

Zobacz także:

Panująca obecnie drożyzna dodatkowo pogarsza sytuację. Inflacja rośnie, a stawki żywieniowe stoją w miejscu. Efekty widać na talerzach. 

Internauta o szpitalnym jedzeniu: „W więzieniu karmią lepiej” 

Czytelnik portalu poscigi.pl postanowił pokazać, jak wygląda śniadanie w jednym zielonogórskich szpitali. Kilka kromek chleba, pomidor i coś, co przypomina dżem, ale jak zaznaczył nie nadaje się do spożycia. Dodał również, że obiady nie wyglądają tam dużo lepiej:

- Obiady to najczęściej papki mające sprawiać wrażenie sosu z mięsem lub gulaszu. Niesmaczne. Czasami zdarzy się jako taka zupa. To jednak wyjątkowo rzadko i w dodatku jedzenie nie jest ciepłe. W więzieniu karmią lepiej - napisał.

Szpital w Zielonej Górze to nieodosobniony przypadek. Podobnie rzecz się ma w wielu innych placówkach. Również tych, które, o zgrozo, opiekują się dziećmi i kobietami w ciąży. 

Czy jest szansa na poprawę sytuacji ze szpitalnymi posiłkami? 

W tym roku, marcu został opublikowany projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia. Dotyczy on wymagań obowiązujących przy prowadzeniu żywienia w szpitalach. Ten projekt zakłada duże zmiany w standardach szpitalnego jedzenia.  

Określono w nim kaloryczność, rodzaje diet i wprowadzono kartę żywienia szpitalnego, na której personel szpitala miałby odnotowywać proces odżywiania pacjenta. Na przeszkodzie w jego realizacji mogą jednak stanąć pieniądze.  

Związek Powiatów Polskich odniósł się do projektu rozporządzenia ministra zdrowia, informując, że aby podnieść standardy żywienia, konieczne jest zwiększenie finansowania. Przedstawicie ZPP, tak ocenili możliwości wdrożenia projektu na łamach Dziennika Gazety Prawnej: 

- Z danych uzyskanych ze szpitali powiatowych wynika, że koszty wyżywienia wzrosną w stosunku do obecnego stanu o 25 proc. Oznacza to wzrost kosztów zakupu żywności co najmniej o 32 mln zł, do tego dochodzi wzrost kosztów związanych z tym usług  

Czy w dobie kryzysu szpitale będą mogły liczyć na dodatkowe finansowanie? Jak sądzicie? 

Źródło: o2.pl, dziennikgazetaprawna.pl