Praca w gastronomii do łatwych nie należy. Duży stres, wiele obowiązków, zmiany nawet po kilkanaście godzin, a do tego przez większość czasu nie ma kiedy usiąść. Do tego dochodzi bardzo złe traktowanie obsługi przez niektórych klientów. Portal Onet.pl opublikował fragmenty rozmów z osobami, które pracują lub pracowały jako kelnerki i kelnerzy. Ich doświadczenia są szokujące.

„Pokaż więcej, to zrobię ładniejsze”

Najczęściej ofiarami seksistowskich i niesmacznych żartów oraz odzywek, padają kelnerki. Dziewczyna pracująca w restauracji w Ustce opowiedziała o tym, jak podczas sprzątania stolików przyłapała jednego z klientów na robieniu jej zdjęć telefonem. Poprosiła, by tego nie robił, a mężczyzna odpowiedział:

No chyba ci to schlebia. Pokaż więcej, to zrobię ładniejsze.

Takich historii jest o wiele więcej. Starsi i bardziej doświadczeni pracownicy są dość odporni na tego typu sytuacje, jednak najbardziej zagrożeni są młodzi kelnerzy i kelnerki – zwłaszcza, że nierzadko klientów obsługują osoby bardzo młode, które niedawno skończyły 18 lat.

Byłam kelnerką w dużej restauracji, która organizowała też wesela. Jak można się domyślić, nie brakowało na nich alkoholu, więc i durnych odzywek. Wystarczyło zwykłe "przepraszam", kiedy chciałam, żeby gość zrobił mi miejsce, a słyszałam "taka ślicznotka nie ma mnie za co przepraszać". Nie mówiąc już o tym, jak coś mi upadło, a za plecami słyszałam "ooo jakie widoki!" – powiedziała Monika, która przez takie sytuacje zrezygnowała z pracy w gastronomii.

Menedżerowie próbują zapobiegać takim sytuacjom

Krzysztof, który od ponad 10 lat pracuje w gastronomii mówi, że zawsze starał się przygotować młody zespół i uczył, jak radzić sobie w niekomfortowych sytuacjach. Niestety, często asertywność i zwrócenie uwagi gościowi na jego niewłaściwie zachowanie, kończy się oburzeniem z jego strony.

Zobacz także:

Kiedy byłem szefem sali w eleganckiej restauracji, zostałem raz wezwany przez gościa, który chciał złożyć skargę na kelnerkę. Twierdził, że jest bezczelna, nieprofesjonalna i arogancka. Spytałem go, co konkretnie zrobiła, ale nie umiał wytłumaczyć. Tak naprawdę nie spodobało mu się, że odrzuciła jego "zaloty" – powiedział Krzysztof.

Mężczyźni także są ofiarami poniżającego traktowania

Nie tylko młode kobiety doświadczają nieprzyjemnych sytuacji w pracy jako kelnerki. Również kelnerzy muszą sobie radzić z gośćmi, którzy próbują ich podrywać lub poniżać. Zdarza się, że młody kelner jest przesadnie komplementowany i „adorowany” przez grupę kobiet:

Zagadują, kokietują, a wręcz prowokują, oczekując, że pociągniemy ten flirt. Jeśli jednak tak się nie dzieje, a kelner nie ma ochoty być bawidamkiem, w większości przypadków nie kryją niezadowolenia, zarzucając słaby poziom obsługi.

Czy można w jakiś sposób przeciwdziałać takim sytuacjom? Właścicielka restauracji znajdującej się nad polskim morzem powiedziała, że stara się tworzyć rodzinną atmosferę w swoim lokalu. Jej zdaniem „trudni” klienci w takiej sytuacji czują, że niewłaściwe zachowanie po alkoholu będzie bardzo źle widziane i się hamują.

Źródło: onet.pl