Choć ogniska przywodzą na myśl głównie letnie i jesienne wieczory, równie popularne jest ich palenie zimą. Szczególnie po wyczerpującym dniu spędzonym na kuligu, nartach lub sankach, miło jest ogrzać się w ten sposób i móc spędzić jeszcze chwilę na powietrzu. A kiedy już tak człowiek siedzi, to sami przyznacie, że coś by przekąsił i tu z pomocą przychodzi nasz przepis na fasolkę z kociołka.
Przepis na fasolkę z kociołka
Będziecie potrzebować
- 1 kilograma fasoli
- 2 cebuli
- 300 gramów boczku wędzonego
- 200 gramów kiełbasy
- 500 gramów przecieru pomidorowego
- 1 łyżki smalcu
- Przypraw i ziół: soli, pieprzu, papryki, majeranku, lubczyku, ziela angielskiego i liści laurowych
Przygotowanie
- Fasolę umieśćcie w dużej misce, zalejcie wodą i odstawcie do namoczenia na całą noc. Następnego dnia przełóżcie ją wraz z wodą, w której się moczyła do kociołka. Dodajcie liście laurowe, ziele angielskie oraz sól i gotujcie przez ok. 1 godzinę.
- Kiełbasę oraz boczek pokrójcie w kostkę, umieśćcie na rozgrzanej patelni i podmażcie. Nie potrzebny wam do tego żaden tłuszcz, ponieważ wspomniane produkty są z natury wystarczająco tłuste.
- Cebulę obierzcie, posiekajcie w drobną kosteczkę, umieśćcie na patelni wraz z boczkiem i kiełbasą, a następnie zeszklijcie na wytopionym z nich tłuszczu.
- Podsmażoną kiełbasę, boczek oraz cebulę umieśćcie w kociołku, w którym gotuje się fasola. Do mikstury dodajcie przecier pomidorowy, pozostałe przyprawy oraz zioła. Całość dokładnie zamieszajcie i gotujcie przez ok. 25 minut.
Gotowe!
Tak przygotowana fasolka z kociołka, najlepiej smakuje z chlebem posmarowanym grubą warstwą masła i gorącą herbatą.
Źródło: gotujmy