Eksperci przebadali realny wpływ zmian cen na budżet sklepów i przedsiębiorców. Okazuje się, że podwyżki, których klienci nawet nie zauważają, mogą przynosić ogromne zyski.

Ile zarabiają sklepy na podwyżkach?

Portal WiadomosciHandlowe.pl informuje, że końcówka 0,98 zł jest dla klienta praktycznie tym samym, co 0,99 zł. Różnica, na którą klient nie zwraca uwagi, może przynosić sklepowi dodatkowe zyski w postaci nawet kilkudziesięciu tysięcy – zwłaszcza kiedy mowa o wielkopowierzchniowych marketach.

„Taki market uzyskuje zazwyczaj obroty wysokości około 500 tys. zł miesięcznie. 3 proc. marży daje nam więc 15 tys. zł, a 4 proc. – 20 tys. zł. Jej podniesienie o 1 proc. oznacza zatem 5 tys. zł miesięcznie dodatkowego zysku, a rocznie – 60 tys. zł. Gdy pomnożymy to przez liczbę placówek, wchodzących w skład sieci, otrzymamy setki tysięcy złotych dodatkowego zysku” – twierdzą eksperci z WiadomosciHandlowe.pl

Biorąc pod uwagę, że klient nie zauważa różnicy pomiędzy końcówką 98 a 99 groszy – ta druga jest zdecydowanie bardziej opłacalna dla sklepu. Są jednak wyjątki! 

Zobacz także:

Które ceny się zapamiętuje?

Eksperci ocenili, że jest 10-20 kategorii produktów, których ceny klienci zapamiętują – czasem nawet co do grosza. Często na podstawie właśnie tych produktów klienci wyrabiają opinię czy wrócą do danego sklepu, czy też nie. Mowa tu o m.in. produktach takich jak:

  • Mleko
  • Masło
  • Cukier
  • Pomidory
  • Ser

To przez to klienci paradoksalnie są w stanie robić zakupy w droższym sklepie tylko dlatego, że określone produkty są w nim tańsze.

„Jest grupa konsumentów, którzy potrafią zrobić zakupy w innym sklepie, w którym przepłacą za dziesięć innych produktów, ale za to zaoszczędzą jeden grosz na kilogramie cukru. Zdumiewające, ale tak jest” – podkreślają eksperci.

Źródło: WiadomosciHandlowe.pl, Business Insider

Czytaj też: