To właśnie klasyczne jajeczne danie jest podstawą śniadań Polaków właściwie od zawsze. Niezależnie od tego czy były to okresy PRL-owskiej gospodarki niedoboru, czy ostatnie lata względnego dobrobytu, jak Polska długa i szeroka, prawie wszyscy smażą jajecznicę nawet parę razy w tygodniu.

Wiele zależy oczywiście od tego, czy dysponujemy swoim kurnikiem pełnym niosek albo dobrym dostępem do wiejskich jaj. Nie od dziś bowiem wiadomo, że dobre smażone jajka to przede wszystkim jajka od kur szczęśliwych.

Nie na tym polega jednak problem, który chcielibyśmy dzisiaj poruszyć. Nie tak dawno temu przytoczyliśmy dla was wypowiedzi pewnej ekspertki w dziedzinie żywienia, która zauważyła, że Polacy wciąż popełniają błąd smażąc jajka sadzone.

Czy powinno się mocno wysmażać jajecznicę?

Najczęstszą pomyłką, która sprawia, że jajka zaczynają tracić swoje prozdrowotne właściwości, jest w tym przypadku przewracanie smażonego jajka na drugą stronę i ścinanie żółtka na tak zwany wiór.

Zobacz także:

Nie dość, że jajka smażone na miękko są znacznie łatwiej trawione przez ludzki organizm, to dodatkowo ścięte zanadto żółtko będzie pozbawione lecytyny, która zapobiega przyswajaniu cholesterolu.

Nic w tym dziwnego, że to właśnie jajka na miękko, te lekko ścięte sadzone, czy właśnie lekkie, nieprzesmażone jajecznice są polecane osobom zmagającym problemami natury zdrowotnej.

Jak powinno się smażyć jajecznicę?

Jak więc powinno się smażyć jajecznicę? Najgorszym pomysłem będzie postawienie patelni na silnym, dużym gazie. Lepiej smażyć ją na niewielkim ogniu, pozwalając najpierw by ścięły się białka, a gdy ten proces dobiegnie końca, lekko mieszając całą zawartość.

Dobra, wartościowa jajecznica powinna być tylko lekko ścięta, a nawet półpłynna. Warto smażyć ją na niewielkiej ilości tłuszczu z małym dodatkiem soli.

Chociaż jajecznica na boczku, kiełbasie i innych podobnych dodatkach jest wybitnie smaczna, lepiej postawić na coś innego. To dotyczy zwłaszcza osób zmagających się z otyłością czy innymi problemami zdrowotnymi.

Niezależnie od tego, czy macie jednak kłopot ze spaleniem oponki, czy też nie, nigdy nie wysmażajcie jajecznicy na wióry. Jak już wspomnieliśmy, nie dość, że nie będzie smakowała odpowiednio, to jej zjedzenie nie dostarczy wam cennych związków zawartych w jajku.