Wiele stron internetowych i powtarzanych z ust do ust teorii głosi, że najlepszy napój na upalne dni, to woda ze szczyptą soli. To prawda? Okazuje się, że wszystko zależy od sytuacji. Spożycie soli w ciepłe dni powinno ulec zmianie?

Sól w diecie Polaków

Znaczna większość Polaków jada codziennie zdecydowania za dużo soli. Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje, by jadać dziennie maksymalnie 5 g soli. Niestety przeciętny Polak jada codziennie ponad dwa razy więcej soli i posiłków zawierających ten składnik. Prowadzi to do poważnych problemów zdrowotnych. Nie ma wątpliwości, że nadmierne spożycie sodu (głównego składnika soli) przyczynia się do podwyższania ciśnienia krwi.

Ograniczanie podaży soli to jedna z ważniejszych strategii poprawy zdrowia, szczególnie w kontekście zdrowia układu krwionośnego. Sprawa ta nie zmienia się przy upałach.

Spożycie soli a upały

Wiele osób w trakcie ciepłych dni dodaje do wody szczyptę soli mając nadzieję, że płyn będzie lepiej nawadniał. Dla większości osób nie jest to dobra strategia. Faktycznie, sól jest wydalana z potem. Jeśli więcej się pocicie, organizm usunie więcej sodu w ten sposób. Jak już wspominaliśmy, przeciętny Polak i tak jada tej soli za dużo, więc nie ma sensu nadrabiać tych strat poprzez dodatkowe zwiększanie spożycia soli!

Zobacz także:

Inna sytuacja ma miejsce u sportowców. W tym przypadku stosowanie napojów izotonicznych lub po prostu zwiększenie spożycia różnych minerałów (w tym sodu obecnego w soli) ma większy sens. Sportowcy czynnie uprawiający sport taki jak:

  • Bieganie
  • Jazda na rowerze
  • Jazda na rolkach

I inne aktywności o długiej intensywności trwającej ponad 60 minut, powinni faktycznie uzupełniać dietę o elektrolity w czasie upałów.

Większość z was nie powinna jednak zwiększać podaży soli, w dalszym ciągu dążcie do jej ograniczenia, aby nie powodować problemów z ciśnieniem i sercem.