Świąteczny czas to idealna okazja do tego, by wspólnie z dziećmi przygotowywać bożonarodzeniowe potrawy i wypieki. Kasia Skrzynecka nie ukrywa, że bardzo lubi spędzać czas ze swoją córką – między innymi na pichceniu! Jednak nie zawsze je przyrządzone przez nią potrawy. Dlaczego?

Choć święta za pasem, to nie wszyscy przygotowują teraz wigilijne potrawy. W końcu jeśli zaczniemy je jeść już teraz to szybko się przejedzą! Dlatego póki jeszcze można, to warto zjeść na obiad lub kolację ulubione, niekoniecznie świąteczne danie. Niedawno Kasia Skrzynecka udostępniła na swoim profilu na Instagramie zdjęcie przedstawiające naprawdę bogato udekorowanego i podanego tatara. Co więcej – nie zrobiła go sama, ponieważ danie jest dziełem jej dziewięcioletniej córki! Dziewczynka bardzo chętnie podpatruje jak rodzice gotują w kuchni i sama próbuje swoich sił. Tatara zrobiła specjalnie dla swojego taty, bez niczyjej pomocy! Skrzynecka napisała, że danie wygląda przepysznie i chętnie by spróbowała, gdyby jadła tatara. Gwiazda bowiem od dłuższego czasu jest na diecie wegetariańskiej!

Dieta Skrzyneckiej

Jesienią aktorka postanowiła przejść na dietę. Wybrała wegetariańską, na której w ogóle nie je się mięsa – dlatego nie może spróbować tatara w wykonaniu swojej córki. Skrzynecka w październiku chwaliła się, że dzięki tej diecie schudła już 15 kilogramów! Odchudza się jednak z głową. Je zgodnie z zasadami diety wegetariańskiej i nie katuje się godzinami na siłowni. Jak przyznaje, jeśli ma godzinę wolnego czasu i może go spędzić na siłowni lub ze swoją córką, to wybierze czas z córką. A jak wygląda typowy jadłospis gwiazdy? Skrzynecka może tak naprawdę jeść na co ma ochotę, z wyłączeniem mięsa, ryb i oczywiście słodyczy oraz różnych niezdrowych przekąsek.