Rozpoczęcie działań wojennych na terenie Ukrainy przez Rosję zszokowało cały świat. Bardzo szybko międzynarodowe firmy działające w Rosji zaczęły zawieszać swoją działalność w tym kraju lub całkowicie zamykać sklepy. Z decyzją długo ociągali się francuscy właściciele sieci Auchan, Decathlon i Leroy Merlin. W Rosji nadal funkcjonują sklepy Auchan, co odbiło się na wynikach sprzedaży w Polsce.
Polacy nie chcą kupować w Auchan
Portal dlahandlu.pl sprawdził, jak Polacy robią zakupy z pomocą aplikacji PanParagon. Okazało się, że organizowane przed sklepami bojkoty odniosły skutek - obroty sieci Auchan wyraźnie zmalały. W badaniu przeprowadzonym przez PanParagon porównano dane z zakupów z 12 marca i 9 kwietnia.
Oba analizowane dni to sobota, czyli najgorętszy dzień handlowy. Okazało się, że w badanym okresie zainteresowanie zakupami w Auchan spadło aż o 51%! Sytuacja nieco się poprawiła przed świętami wielkanocnymi, jednak wciąż spadek był wyraźnie zauważalny.
Zobacz także:
Brak rąk do pracy w Auchan
Agencja Inquiry przeprowadziła inne badanie, które miało na celu sprawdzenie jaki jest stosunek Polaków do bojkotowanych firm dziś, prawie 3 miesiące od momentu wypowiedzenia wojny. Takie sieci jak Decathlon, Auchan czy Leroy Merlin powoli odzyskują klientów, jednak muszą mierzyć się z innym problemem - brakiem pracowników.
Bojkot obejmuje nie tylko rezygnację z zakupów w tych miejscach, ale również ignorowanie ich jako potencjalnego pracodawcy. Nie pomagają negatywne opinie na temat tych sklepów publikowane w internecie. Auchan w Polsce mierzy się wobec tego zarówno ze spadkiem dochodów, jak i zatrudnienia.
Związkowcy interweniowali u prezesa Auchan
Skalę oburzenia decyzją sieci Auchan o kontynuowaniu działalności w Rosji pokazują działania, jakie podejmowano w tej sprawie. W kwietniu związkowcy z NSZZ „Solidarność wystosowali pismo do prezesa sieci Auchan o zamknięcie sklepów w Rosji. Nie szczędzili przy tym gorzkich słów i apelowali o odwagę w podjęciu tej ważnej decyzji.
Źródło: businessinsider.pl, bezprawnik.pl
