Seniorzy powinni poszukać tego w sklepach. Ma 3 razy więcej białka niż kurczak i jest mięciutki jak gąbka
Adobe Stock
Newsy

Seniorzy powinni szukać tego w sklepach. Ma 3 razy więcej białka niż kurczak i jest mięciutki jak gąbka

Ten mączny specjał jest od lat wykorzystywany w niektórych miejscach na świecie jako zamiennik mięsa. U nas znają go głównie młodsi smakosze, ale staje się coraz popularniejszy. Tym bardziej, że jego głównym składnikiem jest nasza swojska mąka pszenna pozbawiona skrobi - czyli czysty gluten.

 

Seitan to zwarty, a zarazem miękki produkt, który powstaje po usunięciu skrobi z mąki pszennej. Dzięki temu seitan składa się niemal wyłącznie z glutenu, o którym w ostatnim czasie mówi się bardzo dużo. Jest on głównym białkiem pszenicy, które jednocześnie odpowiada za konsystencję chleba i ciasta na pizzę.

W seitanie tworzy on zwartą, a jednocześnie włóknistą strukturę, która do złudzenia, po odpowiednim przygotowaniu, przypomina mięso z drobiu lub pieczeń. 

Dlaczego warto sięgnąć po seitan?

Poza tym, że jest on miękki – co jest ukłonem w stronę seniorów, mimo jednego wiodącego składnika zawiera też sporo wartości odżywczych. 

Ma gigantyczną ilość roślinnego białka – aż 75 g na 100 g. Jeśli tylko zapewnicie sobie również dodatkowe źródła białka, będzie on cennym źródłem tego składnika w diecie. Ponadto jest on niskotłuszczowy. Wyróżnia się on również wysoką zawartością selenu. W porcji obiadowej seitana z 30 g czystego glutenu znajduje się 16% dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek.

Jedząc seitan, pokryjecie też 8% dziennego zapotrzebowania na żelazo, 7% fosforu i 4% wapnia. Nie musicie przy okazji obawiać się o węglowodany. Skrobia występująca w mące pszennej i która wpływa na ilość węglowodanów jest tu niemal nieobecna (w 1 porcji są zaledwie 4 g węglowodanów). Seitan jest też niskotłuszczowy i niskokaloryczny (porcja czystego seitanu bez dodatków to zaledwie 104 kalorie i 0,5 g tłuszczu).  

Jak smakuje seitan? 

Seitan w czystej postaci (bez przypraw) ma neutralny smak – podobnie jak mięso, chętnie chłonie przyprawy. To sprawia, że jest on uniwersalny i można go przyrządzić na różne sposoby – zarówno jako pieczeń, jak i kotlety czy „pierś z kurczaka” z grilla.

Gotowy sklepowy produkt zwykle jest już zwykle przyprawiony, dzięki czemu umiejętnie naśladuje różne rodzaje mięs. Seitan ma włóknistą, lekko ciągnącą się konsystencję i w odpowiednim, pieczeniowym sosie może „oszukać” smakiem i teksturą wielu fanów mięsa. 

Co oznacza nazwa seitan?

Nazwa tego smakołyku, szczególnie osobom, które znają angielski, może wydawać się zabawna, jednak nie ma nic wspólnego z diabolicznym pochodzeniem. Określenie „seitan” pochodzi z japońskich słów: „sei” (stawać się) i „tan” (białko). Czasami też określa się go „mięsem Buddy”, bo powstało w klasztorze jako bezkrwawa kulinarna alternatywa dla prawdziwego mięsa.  

Seitan coraz częściej można kupić w dużych sklepach i supermarketach. Jest też powszechnie dostępny przez internet. Jeśli jednak wolicie zrobić go sami, zakaszcie rękawy.

Jak zrobić domowy seitan? Przepis

Czysty pszenny gluten i mąkę z ciecierzycy kupicie w sklepach z żywnością ekologiczną lub w sieci. Zestaw przypraw jest orientacyjny i uniwersalny na pierwszy raz - możecie je dowolnie podmieniać, warto jednak zachować mokre składniki bez zmian. 

Składniki:

  • 250 g glutenu pszennego
  • 50 g mąki z ciecierzycy
  • 50 g świeżych drożdży
  • 100 ml sosu sojowego o niższej zawartości soli
  • 1  łyżeczka czosnku w proszku
  • 2  łyżeczki cebuli w proszku
  • 3 łyżeczki przecieru pomidorowego
  • 2 łyżeczki papryki
  • 1-1,5 litra bulionu warzywnego
  • 400 ml gorącej wody

Sposób przygotowania: 

  1. W dużej misce wymieszajcie gluten, mąkę z ciecierzycy, drożdże i przyprawy. 
  2. Pozostałe mokre składniki (sos sojowy, przecier i gorącą wodę) wymieszajcie w osobnej misce. 
  3. Mokre składniki powoli wlewajcie do suchych, mieszając i formując gładkie ciasto. 
  4. Zagniatajcie masę przez ok. 5-10 minut, dodając więcej glutenu, jeśli seitan jest za mokry. Gotowe ciasto powinno mieć konsystencję plasteliny i łatwo odchodzić od dłoni. 
  5. Uformujcie masę w blok o równych bokach. 
  6. Włóżcie seitan do wywaru warzywnego i gotujcie przez godzinę pod przykryciem, od czasu do czasu obracając. W razie potrzeby dolejcie więcej bulionu lub wody – płyn powinien przykrywać kostkę. 
  7. Po godzinie zdejmijcie z ognia i pozostawcie do przestygnięcia w bulionie. Przechowujcie w lodówce do 3 dni. 

Co zrobić z seitanu? 

Seitan możecie wykorzystać jak każde inne mięso – upiec je jak pieczeń wieprzową i podać w kawałkach, z surówką (np. z buraczków) i puree ziemniaczanym. Po ugotowaniu i pokrojeniu w cienkie plastry może być też nadzieniem do pszennych placków, kebabów, dodatkiem do sałatki gyros czy kanapek.

Po zmieleniu sprawdzi się on jako odpowiednik mięsa mielonego: dodatek do sosu bolońskiego, kotlety mielone, nadzienie do lasagne lub do dużych makaronowych rurek (cannelloni). W kawałkach będzie też doskonałym dodatkiem do gulaszu, do złudzenia przypominającym mięso.