Choć Polacy mogą się pochwalić dość różnorodną kuchnią, w kwestii ulubionych potraw jesteśmy zaskakująco zgodni. Tygodnik „Polityka” wraz z pracownią Kantar sprawdził nasze upodobania kulinarne. Co najbardziej lubimy jeść? Czy chodzimy do restauracji? Szukamy nowych smaków, czy pozostajemy wierni tym samym potrawom przez całe życie? Zobaczcie, jakie są wyniki badania. 

Polacy uwielbiają mięso

Dawniej polska kuchnia opierała się przede wszystkim na kaszy, a później na ziemniakach i daniach mącznych. Nic w tym dziwnego - mięso było bardzo drogie i mało kto mógł sobie na nie pozwolić. Dania mięsne jadano więc głównie na święta. Teraz jednak mięso jest podstawą diety przeciętnego Polaka. Z badania przeprowadzonego przez pracownię Kantar dla „Polityki” wynika, że aż 78% respondentów jada mięso, a 18% stara się je ograniczać w swojej diecie. 

Nie będzie też zaskoczeniem to, co jest ulubionym daniem Polaków. Na pytanie „Którą z poniższych potraw wybrał/aby Pan/Pani na najbliższy posiłek lunchowy?” 41% osób odpowiedziało, że najchętniej zjedliby kotleta schabowego z ziemniakami i kapustą. To danie zdecydowanie preferują osoby z województwa Świętokrzyskiego i Warmińsko-Mazurskiego. Następna w zestawieniu była pizza lub makaron, a następnie, o dziwo, sałatka (11%). Co ciekawe, więcej osób wybrało sushi (8%) niż kebaba (6%). 

Zobacz także:

Niechętnie też eksperymentujemy w kuchni. Połowa respondentów jada tylko te potrawy, które znają i lubią, a nowych unikają. 36% preferuje dania z polskiej kuchni, a 10% kieruje się przede wszystkim ceną i je to, co jest najtańsze. 

Polak w restauracji

Kolejne pytania dotyczyły jedzenia posiłków w restauracjach lub barach. W polskiej kulturze wciąż panuje przekonanie o tym, że najlepszy obiad to ten zjedzony w domu, co znajduje odzwierciedlenie w wynikach badania. 31% respondentów w ogóle nie chodzi do restauracji i nie zamawia posiłków. 26% jada w lokalach zaledwie kilka razy w roku, a 22% kilka razy w miesiącu. Zwykle decydujemy się na tanie obiady - ponad połowa badanych nie wydaje na posiłek w restauracji więcej, niż 50 złotych za osobę. Najczęściej jadamy na mieście wspólnie z najbliższą rodziną (44%) lub ze znajomymi (44%). 

Czy Polacy nadal kupują jedzenie na targach?

Jak myślicie, kto częściej kupuje świeże produkty spożywcze na targu - mieszkańcy wsi, czy dużych miast? Odpowiedź może być zaskakująca, ponieważ to właśnie „mieszczuchy” chętniej kupują na targowiskach. Ciekawa jest także kwestia małych, osiedlowych sklepów. Ceny w nich są wyższe niż w dyskontach, jednak to właśnie w takich sklepach najczęstszymi klientami są osoby niezamożne. Możliwe, że wynika to z przyzwyczajenia lub możliwości kupienia produktów “na zeszyt”.

Źródło: „Polityka”, nr 32 (3375)