Odchudzanie mało komu przychodzi z łatwością. Wyzwanie jest jeszcze większe w przypadku, gdy cierpi się na choroby i dolegliwości, które mocno utrudniają zrzucanie wagi. Tak jest choćby w przypadku insulinooporności - o tym, jak trudne jest odchudzanie przy tym zaburzeniu wie gwiazda telewizji TTV Sylwia Bomba, która nie raz opowiadała o swoich zmaganiach.
Kolejną celebrytką, której udało się schudnąć pomimo insulinooporności i innych problemów ze zdrowiem, jest fotomodelka Sandra Kubicka.
Modelka na swoim profilu na Instagramie pokazała, jak przez rok zmieniło się jej ciało. Nie było to łatwe - Sandra cierpi bowiem nie tylko na insulinooporność, ale też PCOS, czyli zespół policystycznych jajników.
Jak pisze Kubicka w swoim poście w mediach społecznościowych, dzięki zmianie diety udało jej się wyciszyć objawy insulinooporności, a do tego polepszyła się jej płodność. To ważne dla Sandry, która chciałaby kiedyś powiększyć swoją rodzinę:
– Oprócz widocznej zmiany fizycznej pozbyłam się również insulinooporności. Mój lewy jajnik który był nieaktywny przez lata, stał się aktywny. Mam regularne owulacje, czyli zielone światło – pisze Sandra, dając jasno do zrozumienia, że dzięki zmianom, jakie zaszły w jej organizmie, może teraz zajść w ciążę.
W sumie w ciągu roku modelka zrzuciła 11 kilogramów, co daje niecały kilogram na miesiąc. To bardzo zdrowe tempo, które nie obciąża zbytnio organizmu.
Kwestia ważenia się i odchudzania nie jest dla Sandry łatwa. Ponad rok temu zwierzyła się swoim obserwującym z tego, jak w rzeczywistości wyglądało jej życie, gdy była bardzo szczupła. Taka sylwetka była wówczas możliwa do osiągnięcia dla Sandry dzięki, mówiąc wprost - głodzeniu się.
– Wtedy słyszałam tylko: „Jak ty super wyglądasz, co robisz żeby tak wyglądać”. Co robiłam? No nie jadłam - wyznała Kubicka.
Dziś modelka żyje w zgodzie ze swoim ciałem i zupełnie inaczej podchodzi do tematu odżywiania. Sandra jest na diecie niskowęglowodanowej, a do tego nie je produktów zawierających gluten i laktozę. Ponadto, z własnego wyboru, zupełnie odstawiła mięso oraz alkohol. Dodała też, że to są bardzo proste zasady, których przestrzegać może każdy.
Źródło: sandrakubicka/Instagram
Katarzyna Niezgoda jest niezwykle inspirującą kobietą. Jest prawniczką, doktorem nauk politycznych, a także zasiada w zarządzie kilku dużych firm. W mediach pojawiła się w trakcie jej związku z prezenterem Tomaszem Kammelem. Po rozstaniu długo nie rozpaczała – Niezgoda przeszła niesamowitą metamorfozę. Gwiazda całkowicie zmieniła swój wygląd, a do tego mocno schudła. O tym, jak jej się to udało, opowiedziała w wywiadzie dla viva.pl. Katarzyna Niezgoda: „Mówili na mnie pyza” Niezgoda wyznała, że krągłości towarzyszyły jej od zawsze i raczej była do nich przyzwyczajona – nawet pomimo tego, że w szkole dzieci mówiły na nią „pyza”. Co więcej, bardzo długo myślała o sobie, że jest gruba, także wówczas, gdy bardzo schudła w młodości: Zakodowałam sobie w głowie, że jestem gruba i cały czas o tym pamiętałam. Nawet jak bardzo schudłam już po studiach i byłam naprawdę szczupła, to ciągle odbierałam siebie jako grubą. To wpływało na moja psychikę i na świadomość mojego wyglądu. A jeżeli o czym zapomnieć się nie da, to doskwiera. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Dr Katarzyna Niezgoda Official (@kasia.niezgoda) Katarzyna podkreśla, że ma bardzo życzliwych znajomych, którzy nie wytykali jej nadwagi. Decyzję o odchudzaniu podjęła sama, choć, jak przyznaje, otworzyła oczy dopiero dzięki przyjaciółce, która uświadomiła jej, że powinna zadbać o swoje zdrowie: Ważyłam wtedy chyba około stu dwudziestu kilogramów i wreszcie moja przyjaciółka zdobyła się na odwagę, mówiąc mi dosadnie, że powinnam coś ze sobą...
Odchudzanie bywa bardzo trudne. Szczególnie wtedy, gdy cierpi się na nadwagę lub otyłość od dzieciństwa! Doskonale wie o tym Sylwia Bomba, gwiazda programu Gogglebox. Celebrytka opowiedziała o tym co zrobiła, by schudnąć aż 30 kilogramów! Problemy z wagą Sylwii Bomby Sylwia przyznała, że z nadwagą walczy od czasów szkolnych. Już jako nastolatka próbowała się odchudzać, ale niestety bez efektu. Czuła się gruba i nieatrakcyjna. Jej największym kompleksem były zawsze nogi i niechętnie zakładała ubrania odsłaniające uda. Z czasem jednak zaakceptowała swój wygląd i nie miała większych problemów ze swoim ciałem do momentu, gdy wygrała casting do programu Gogglebox w 2014 roku. Kiedy zobaczyła siebie samą na ekranie, to doszła do wniosku, że zdecydowanie nadszedł czas na zmiany. W jaki sposób odchudzała się Sylwia Bomba? Na szczęście Sylwia podeszła do sprawy rozsądnie. Stwierdziła, że nie należy odchudzać się zbyt szybko i rozłożyła sobie cały proces na dwa lata. To bardzo mądre podejście – dzięki temu zmniejsza się prawdopodobieństwo wystąpienia efektu jo-jo. Skorzystała też z porady lekarza, który wykrył u niej insulinoodporność. Dzięki temu dowiedziała się dlaczego poprzednie diety nic nie dawały, a od chodzenia na siłownię zamiast schudnąć, to nabierała więcej masy. Teraz Bomba poleca wszystkim osobom, które chcą zrzucić wagę, by najpierw się zbadały, a później przeszły na dietę. Jak wygląda dieta Sylwii Bomby? Sposób odżywiania celebrytki nie jest szczególnie zaskakujący. Sylwia je po prostu zdrowe produkty, całkowicie wykluczyła z diety słodycze oraz fast-foody i je 5 posiłków dziennie. Przestrzega zaleceń od lekarza endokrynologa i jak przyznaje to właśnie stała opieka lekarska i konsultacje sprawiły, że była w stanie schudnąć. Z tego powodu każdej kobiecie zmagającej się z nadwagą radzi, aby...
Dla wielu osób utrzymanie ładnej, zgrabnej figury wiąże się z rygorystyczną, pełną wyrzeczeń dietą i ciężkimi treningami. Wówczas zazwyczaj stosowana jest zasada, wszystko albo nic, bo każdy przecież chce wyglądać jak modelka z wybiegu. Swoją świetną formą zaskakuje Joanna Przetakiewicz, która sama idealnie zaprezentowałaby własne projekty na czerwonym dywanie. Jej dieta może wielu zdziwić. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Joanna Przetakiewicz-Rooijens (@joannaprzetakiewicz) Tryb życia Joanny Przetakiewicz Joanna Przetakiewicz mimo ukończenia 50. roku życia, stale zachwyca swoim wyglądem. Można powiedzieć, że swoją formę zawdzięcza genom, ale nie do końca to jest prawda, gdyż na to trzeba również konsekwentnie pracować. Projektantka od najwcześniejszych lat jest dość aktywną osobą, zarówno zawodowo jak i fizycznie. Ruch pozwala zachować odpowiednie proporcje ciała, dzięki czemu przez długie lata można cieszyć się świetnym zdrowiem. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Joanna Przetakiewicz (@joannaprzetakiewicz) Jednak ruch to nie wszystko. W całym tym zamieszaniu ważna jest także dieta. Ta stosowana przez Przetakiewicz zaskoczy niejedną osobę. Wyświetl ten post na Instagramie...
Marianna Schreiber była jedną z kandydatek do udziału w najnowszej, 10. edycji programu „Top Model" . Mimo iż odpadła z show, w mediach wciąż jest o niej głośno. Jak to się stało, że ta skromna z pozoru dziewczyna wciąż jest na językach wszystkich? Marianna Schreiber zgłosiła się do programu bez wiedzy męża Marianna Schreiber przedstawia się w mediach społecznościowych jako „magister pedagogiki, przyszła doktorantka oraz nauczyciel/terapeuta". Kobieta zgłosiła się do programu „Top Model" bez wiedzy swojego męża. Szybko wyszło na jaw, że to „nie byle kto", bo jeden z ministrów rządu Mateusza Morawieckiego – Łukasz Schreiber. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Marianna Schreiber (@marysiaschreiber) Pochodzący z Bydgoszczy Łukasz Schreiber to poseł PiS i minister-członek Rady Ministrów. 34-latek jest synem innego polityka, Grzegorza Schreibera i jest uznawany za jednego z najbliższych współpracowników premiera. Mimo iż jego żonie, Mariannie nie udało się zrobić furory w show, niedoszła modelka wciąż jest na językach wszystkich. Nic w tym dziwnego, skoro sama podsyca zainteresowanie swoją osobą publikując śmiałe zdjęcia na Instagramie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Marianna Schreiber (@marysiaschreiber)...
