Czy rosół to najprostsza zupa, jaka istnieje? W końcu wystarczy zalać wodą mięso, warzywa, dodać przyprawy i gotowe? A jednak ugotowanie smacznego rosołu jest pewną sztuką i warto znać sposoby, dzięki którym bulion wyjdzie idealny. Zebraliśmy poniżej sposoby naszych mam i babć, które najlepiej wiedzą jak ugotować przepyszny rosół! Ale zacznijmy od tego, co zrobić, żeby ten świeży i wychuchany rosół nie skwaśniał po ugotowaniu - niestety zdarza się to często i mąci całą kulinarną radość.

Dlaczego rosół szybko kwaśnieje?

Zdarzyło się wam kiedyś, że ugotowany rano rosół już wieczorem zaczął nieprzyjemnie pachnieć? Popełnianie jednego prostego błędu sprawia, że nawet szybkie schowanie zupy do lodówki nie uratuje jej przed skwaśnieniem. Winowajcą jest… cebula! To warzywo powoduje, że zupa zaczyna szybko kwaśnieć i nawet po kilkunastu godzinach od przygotowania rosół może być już do wyrzucenia. Jak temu zaradzić? Wystarczy po ugotowaniu bulionu od razu wyciągnąć z niego warzywa i zostawić w garnku samo mięso. Jeżeli zostawicie w nim cebulę i pora, to niestety - zupa się zepsuje.

Pamiętajcie też, że rosół gotowany podczas burzy kwaśnieje bardzo szybko - a wtedy nawet wyjęcie cebuli i pora nie pomoże!

Sposoby na smaczny rosół

Jeżeli będziecie trzymać się tych wskazówek, to wasz rosół na pewno zawsze wyjdzie smaczny:

Zobacz także:

  • Mięso – dobry rosół musi mieć solidną bazę! Najlepszy to taki gotowany na kilku rodzajach mięsa. Absolutnie nie odcinajcie kawałków tłuszczu! To właśnie jemu zupa zawdzięcza doskonały smak. Rosół warto ugotować np. na drobiowych korpusach i udkach, żeberkach wołowych albo szyi czy golonce z indyka. Możecie eksperymentować i zrobić także rosół z kaczki lub królika. Pamiętajcie, że nie gotuje się rosołu na mięsie wieprzowym!
  • Czas gotowania – co prawda rosół nadaje się do jedzenia już po około godzinie od zagotowania, ale najlepszy jest, gdy gotuje się na wolnym ogniu przez minimum 2-3 godziny.
  • Lubczyk – to tej przyprawie rosół zawdzięcza genialny smak i aromat! Co więcej, popularna przyprawa do zup na literę M przed zmianą składu (co smakowo wyszło jej na gorsze wg wielu entuzjastów maggi) zawierała właśnie wywar z lubczyku. Po co doprawiać jedzenie sztucznymi dodatkami, gdy można wsypać świeży i zdrowy lubczyk?