Już wkrótce w Warszawie zostanie otwarta pierwsza restauracja sygnowana nazwiskiem Roberta Lewandowskiego. Lokal będzie nosił nazwę NINE's Restaurant & Sports Bar i będą w nim serwowane dania kuchni amerykańskiej i śródziemnomorskiej. Póki co, restauracja Roberta Lewandowskiego szuka pracowników. Niestety, stawki, jakie oferuje przyszłym kucharzom czy kelnerom są dość niskie w stosunku do konkurencji.

Robert Lewandowski szuka ludzi do pracy

Restauracja Roberta Lewandowskiego miała pierwotnie ruszyć na przełomie czerwca i lipca. Skąd to opóźnienie? Być może jednym z powodów jest to, że nie ma chętnych do pracy. Niespecjalnie nas to dziwi biorąc pod uwagę fakt, jak niskie stawki oferuje swoim pracownikom lokal.

Jak donosi portal money.pl, kucharz w restauracji Roberta Lewandowskiego zarobi tyle, ile pomoc kuchenna u innych restauratorów, zaś barman i kelner, mogą jedynie liczyć na niewielką podstawę. Środowisko gastronomiczne grzmi, że stawki, jakie oferuje się przyszłym pracownikom są „patologicznie niskie”.

Tylko spójrzcie na treść ogłoszenia, jakie wstawiły do sieci osoby zarządzające lokalem:

Zobacz także:

Dołącz do drużyny NINE's - pierwszej restauracji Roberta Lewandowskiego, otwierającej się w Warzelni na Browarach Warszawskich.

Tak prezentują się stawki godzinowe:

  • Kucharz - 22 zł netto;
  • Pomoc kuchenna - 15 zł netto;
  • Kelner - 15 zł netto (+ napiwki);
  • Barman - 18 zł netto (+ napiwki).

Co na to przedstawiciele lokalu?

Menadżerowie i zarządzający knajpą Lewandowskiego tłumaczą, że stawki są, jakie są, ponieważ właściciele lokalu - czyli Robert Lewandowski i jego zaplecze - stawiają na osoby z małym doświadczeniem.

Oczywiście chciałbym płacić naszym ludziom jak najwięcej. Przeanalizowaliśmy nasze stawki na rynku, nie są one najniższe, a u nas są to kwoty wyjściowe. Są oczywiście miejsca, które płacą więcej, jednak my stawiamy również na osoby z małym doświadczeniem, które będą przechodzić szkolenia. Ich kompetencje wzrosną, a wraz z tym będą więcej zarabiać. Okres szkoleń jest oczywiście pełnopłatny i długotrwały. Dajemy szanse wielu osobom, które chcą się uczyć i zdobywać nowe umiejętności - powiedział w rozmowie z portalem money.pl wspólnik Roberta, Jacek Trybuchowski.

W dalszej części rozmowy Trybuchowski wyjaśnia, że stawki, jakie oferuje się pracownikom mają ścisły związek z modelem biznesowym restauracji.

To nie będzie ekskluzywna restauracja fine diningowa. Chcemy ją pozycjonować jako casual dining, czyli dostępną niemal dla każdego. Co więcej, NINE's to nie tylko restauracja, ale także Sports Bar i przestrzeń eventowa. Do dyspozycji gości będą aż 4 poziomy i niemal 1400m2. Oczekujemy dużego ruchu dzięki między innymi dostępnym cenom i profesjonalnemu serwisowi. Dlatego nie chcemy zawyżać cen, a przyjęte przez nas stawki są aktualnie na progu opłacalności - dodaje współwłaściciel restauracji.

Dodaje, że jak tylko lokal zacznie zarabiać, pracownicy od razu zaczną dostawać premie.

Pracownicy będą mieli zapewnione premie, gdy tylko restauracja zacznie zarabiać. Nawet od pierwszego miesiąca - powiedział Trybuchowski, dodając, że nikomu nie chodzi o to, żeby kogokolwiek wykorzystywać.

Restauracja Roberta Lewandowskiego powstanie na terenie dawnego browaru przy ul. Grzybowskiej. Wybierzecie się do niej na obiad lub kolację?

Źródło: money.pl