W telewizji możecie od jakiegoś czasu oglądać nowy spot reklamowy wędlin Duda, produkowanych przez markę Silesia z siedzibą w Katowicach. Na twórców reklamy właśnie została wniesiona skarga. Czy nagranie piętnuje i szydzi z wegetarian? 

Reklama wędlin Duda szydzi z osób niejedzących mięso?

W telewizji możecie zobaczyć spot reklamowy wędlin Duda, w którym obcokrajowiec - Hiszpan, bierze w Polsce ślub. Podczas sceny, która ma miejsce na weselu, żona zachęca go do zjedzenia polskiego mięsa. Ten jej jednak odmawia:

- Państwo młodzi zasługują na wyjątkowy... plasterek myśliwskiej – mówi w spocie żona zwracając się do męża z nabitym na widelec kawałkiem wędliny. - No, gracias - odpowiada jej mąż, wywołując ogromne poruszenie wśród gości.

Całą reklamę puentuje zdanie panny młodej:

- Wszystkiego, możesz odmówić tylko nie kultowych naszych polskich smaków w plastrach – mówi do niego żona.

Zobacz także:

Skarga do Komisji Etyki Reklamy

Tuż po opublikowaniu reklamy, do Komisji Etyki Reklamy trafiła skarga, której autor zarzuca producentowi piętnowanie wegetarian:

- Zdaniem autora skargi spot „doprowadza do piętnowania osoby, która odmawia zjedzenia określonych potraw (wędlin)”, a tym samym naruszył dwa artykuły Kodeksu Etyki Reklamy: o prowadzeniu działań reklamowych w duchu odpowiedzialności społecznej oraz zakazie tworzenia przekazu dyskryminującego - piszą Wirtualne Media.

Skarga została oddalona

Komisja Etyki Reklamy zdecydowała się oddalić skargę twierdząc, że  nie dyskryminuje, ani nie stygmatyzuje osób niejedzących mięsa, tylko posługuje się humorem nienaruszającym branżowego kodeksu etycznego.

- Komisja Etyki Reklamy rozpatrywała złożoną przez jednego z konsumentów skargę przeciwko Zakładom Mięsnym Silesia S.A. z siedzibą w Katowicach w sprawie dotyczącej reklamy telewizyjnej wędlin marki Duda. Zespół orzekający po dokonaniu analizy materiału w przedmiotowej sprawie stwierdził, iż nie doszło do naruszenia standardów wynikających z Kodeksu Etyki Reklamy - donosi portal spożywczy.

Komentarze oburzonych internautów

Spot reklamowy spotkał się ze sporym odzewem w sieci:

- Dział marketingu chyba śpi? Czekam z niecierpliwością aż jedzenie mięsa będzie zdelegalizowane dla dobra planety.

- To NAZWISKO połączone z agresywną formą autoreklamy i przymusu niezwykle udanie wpisuje się w dzisiejszą rzeczywistość. I to wysublimowane poczucie humoru… Brawo dla marketingu!

- To chyba najgłupsza reklama jaką widziałem!! Ale brzuch ze śmiechu to z 2 dni mnie bolał!!! I ten moment Que pasó - kiełbasa!! Sztos!! I gdzie to zobaczyłem... w TVP. Naprawdę czy mają nas za Baranów!!!!!

Co sądzicie o całym tym zamieszaniu?

Źródło: portalspowyczy.pl, wirtualnemedia.pl