Gotowanie rosołu wydaje się prostą czynnością. Tymczasem jego smak tkwi w drobnych szczegółach. Wielu jest zdania, że rosół to tak proste w przygotowaniu danie, że nie powinno się zawracać sobie nawet głowy takimi „detalami” jak kwestia przykrywania zupy w trakcie gotowania.

Tymczasem to właśnie te małe szczegóły i szczególiki mają ogromny wpływ na smak, wygląd i zapach ukochanej zupy wszystkich Polaków.

Czy rosół powinno się gotować pod przykryciem?

Powodzenie gotowania rosołu w dużej mierze zależy od tego, czy w trakcie gotowania przykryliście go pokrywką, czy też nie. Pokrywki powinno używać tylko i wyłącznie na samym początku gotowania. A więc do momentu gdy woda z mięsem jeszcze nie zawrzała.

Wówczas jeszcze śmiało i bez obaw można przykrywać swój garnek z zupą pokrywką lub inną przykrywką. Gdy proces powolnego gotowania się rozpoczyna, powinno się jednak niezwłocznie zdjąć pokrywkę i pozwolić swojej zupie na „złapanie oddechu”. W ten sposób nabierze ona jeszcze więcej smaku!

Zobacz także:

Jak powinno się gotować rosół?

Skoro już wyjaśniliśmy kwestię gotowania rosołu pod przykryciem lub bez, jesteśmy teraz winni odpowiedzi na kilka innych, bardziej podstawowych pytań w kwestii tego, jak ugotować dobry i smaczny rosół.

Na starcie trzeba wybrać odpowiednie mięso do swojego bulionu. Następnie kwestia wody – mięso powinno się zalać zimną wodą. Do garnka z wodą dodajcie potem włoszczyznę. Tutaj pojawia się jednak kolejna zagwozdka – rosół wymaga gotowania na jak najmniejszym ogniu przez bardzo długi czas!

Tak, tylko rosół „mrugający” godzinami delikatnie na ogniu będzie aromatyczny i smakowity. To oczywiście zasługa powolnego uwalniania się smaków z waszego mięsa i warzyw.

Czy należy usuwać nadmiar tłuszczu z rosołu?

Częstym błędem początkujących kucharzy i gospodyń domowych jest także użycie zbyt dużej ilości marchewki. Jeśli dodamy jej za dużo, zupa stanie się zbyt słodka w smaku.

Następna sprawa to tzw. szumy na rosole. Struktury białkowe, które pływają po powierzchni rosołu w trakcie gotowania należy regularnie odławiać łyżką na początku procesu gotowania.

Niektórzy podobnie rozprawiają się z tłustymi oczkami pochodzącymi z gotującego się mięsa. Oczywiście to naturalna sprawa dla osób dbających o linię, ale naszym zdaniem w ten sposób można pozbawić nasz wywar odpowiedniego smaku.