Trochę pieprzu, trochę soli i po chwili obowiązkowe próbowanie. Za mało? No to jeszcze szczyptę. I zwykle w tym momencie przydarza się nieszczęście...

Spokojnie, nie ma takiego kulinarnego „klopsa”, z którego nie dałoby się wybrnąć. Wystarczy tylko zastosować jedną ze sztuczek pomocnych w takich nieszczęśliwych wypadkach.

Każda doświadczona gospodyni domowa ma swoje patenty i koła ratunkowe na wypadek przesolenia zupy.

Co zrobić, gdy zupa jest przesolona?

Dzisiaj przedstawimy wam z kolei naszego asa w rękawie. A jest to nic innego jak dodanie do garnka ze swoją strawą łyżki lub dwóch łyżek miodu.

Zobacz także:

Tradycjonaliści pewnie zastanawiają się, co słodki owoc pszczelej pracy ma wspólnego z zupą. Na pozór niewiele, to prawda.

Słodycz jednak działa neutralizująco na wściekle słoną zupę. Jeśli nie macie w zanadrzu złocistego miodu, zastosujcie cukier.

Metoda jest taka sama. Bez obaw. Ok 1-2 łyżki cukru na cały garnek zupy nie sprawią, że wasz nieudany obiad nagle zacznie smakować jak niedzielny kompot..

Jakie są inne sposoby na przesoloną zupę?

Jeśli dosłodziliście już solidnie zupę, a problem przesolenia nadal nie został rozwiązany, ucieknijcie się do pozostałych, szeroko znanych metod.

A wśród nich znajdziecie takie patenty jak:

  • Zagotowanie w zupie kilku surowych ziemniaków i późniejsze ich wyciągnięcie
  • Zagotowanie w zupie woreczka ryżu i również wyciągnięcie go z zupy po ok. 10 min.
  • Zagotowanie w zupie białka kurzego jaja i wyłowienie go z zupy po ścięciu
  • Zabielenie zupy jogurtem lub śmietaną
  • Zwykłe dolanie gorącej wody do zupy i rozrzedzenie wywaru
  • Zanurzenie w zupie suchych skórek od chleba, które wchłoną szybko nadmiar soli

Dzięki tym sposobom bez trudu uda wam się zapobiec najgorszemu, czyli odmowie zjedzenia zupy przez domowników.

Jak nie przesolić zupy?

Stara, dobra, lekarska zasada mówi jednak – lepiej zapobiegać niż leczyć. Dlatego też następnym razem postarajcie się nie przesolić zupy.

Jak tego uniknąć? Nie sólcie zupy „na oko” w połowie gotowania. Weźcie pod uwagę, że wywar nieustannie paruje, a ilość płynu w garnku się zmniejsza.

Lepiej ostrożnie posolić zupę pod koniec gotowania i próbować do skutku gorącego wywaru, regulując odrobiną soli poziom słoności.