
Cukierki Irysy zna każdy, kto wychowywał się w PRLu. Do dziś wiele osób wspomina je z nostalgią, podobnie jak amoniaczki, blok czekoladowy czy krem sułtański. Dostępne były Irysy z makiem, sezamem, kakaowe i śmietankowe.
Irysy - smak dawnych lat
Jeżeli przepadaliście za Irysami, to mamy dobrą wiadomość – nadal można je kupić w sklepach, choć jest to coraz trudniejsze. Na szczęście przepis na te cukierki jest banalnie prosty i każdy może je wykonać w domu! Potrzebna będzie tylko paczka krówek, cukier, mleko i ulubione dodatki – na przykład mak. Niezbędne są także foremki do cukierków. Idealnie sprawdzą się małe, papierowe foremki do babeczek lub pralinek.
Wypróbujcie prosty przepis na cukierki Irysy!
Przepis na cukierki Irysy
Do przygotowania klasycznych Irysów jak sprzed lat potrzebne wam będą papierowe lub silikonowe foremki na małe babeczki oraz składniki z poniższej listy:
Składniki:
- 25 dag cukierków typu krówki
- 15 ml mleka
- Mak
- Cukier puder
- Masło
Przygotowanie:
- Foremki do cukierków wysmarujcie masłem.
- Do garnka wsypcie 25 dag krówek i wlejcie do nich 15 ml mleka. Podgrzewajcie wszystko na małym ogniu tak długo, aż krówki się roztopią. Wsypcie nieco maku (według uznania) i cały czas mieszajcie. To ogromnie ważne, ponieważ masa bardzo łatwo się przypala i wystarczy chwila nieuwagi, a cukierki nie wyjdą!
- Cały czas mieszając, wsypujcie stopniowo cukier puder. Ilość znów zależy od waszych upodobań, dlatego najlepiej w trakcie mieszania próbujcie po prostu masy na cukierki, by sprawdzić jej smak. Uważajcie, ponieważ jest gorąca! Masa powinna się ciągnąć, nie może być zbyt rzadka.
- Do wysmarowanych masłem foremek wlewajcie gotową masę. Trzeba zrobić to szybko, ponieważ masa prędko zastygnie. Odstawcie, by cukierki ostygły. Smacznego!
Jakie dodatki do Irysów?
Oczywiście do Irysów pasuje wiele różnych dodatków i jedyne, co was ogranicza, to wasza wyobraźnia. Możecie dodać do nich na przykład rozdrobnione orzechy, sezam albo cynamon.
Czytaj także:

Coraz bliżej do świąt Wielkiej Nocy. Czy zastanawialiście się już, jakimi potrawami poczęstujecie w tym roku gości? Poza nieodłączną sałatką jarzynową, faszerowanymi jajkami, obowiązkowym żurkiem oraz pyszną białą kiełbasą z dodatkiem chrzanu czy musztardy, warto pomyśleć o czymś na słodko, a konkretnie o cieście. Wielkanocny blok czekoladowy Nie lubicie piec ciast lub uważacie, że jesteście w tym "kiepscy"? Bez obaw. Skorzystajcie z naszego przepisu na przepyszny blok czekoladowy, który w ogóle nie wymaga pieczenia. Jego przygotowanie jest banalne. Wszystko, czego potrzebujecie to mleko w proszku, ciemne kakao, woda, margaryna oraz garść cukierków czekoladowych M&M's. To właśnie dzięki nim wyczarujecie to urocze, kolorowe i niezwykle świąteczne wnętrze. To ciasto jest tak proste, że nie wymaga nawet pieczenia. Zainteresowani? Koniecznie sprawdźcie nasz przepis. Składniki: 40 dag mleka w proszku 250 ml zimnej wody 250 ml cukru 4 łyżki ciemnego kakao 25 dag margaryny 240 g cukierków z orzeszkami w czekoladzie Przygotowanie: Wodę, margarynę, kakao i cukier, przekładamy do garnka. Całość gotujemy do chwili, aż składniki dobrze się połączą (masa powinna być jednolita) Od połączenia składników gotować dodatkowo jeszcze przez 10 minut. Masę studzimy często mieszając. Do jeszcze ciepłej masy wsypać mleko w proszku i energicznie mieszać. Teraz możemy dodać cukierki. Do aluminiowej foremki przełożyć masę. Blok włożyć do lodówki na kilka godzin do zastygnięcia. Blok jest gotowy po upływie kilku godzin.

Dzieci z PRL-u mają wiele niezapomnianych wspomnień smakowych. Oranżada, blok kakaowy, „donaldówki”, lody bambino czy choćby cukierki-kukułki. W tamtych czasach w sklepach były puste półki, a dziś półki uginają się pod ciężarem smakołyków. Mimo to, osoby pamiętające dawne czasy, z rozrzewnieniem wspominają smaki dzieciństwa i trudności z zaopatrzeniem domowych lodówek. Na przykład mleko w folii, którego czasem, na szczęście, nie trzeba było pić. Dlaczego mleko w folii nie zawsze nadawało się do picia? Dzieci często nie lubią mleka. Nie lubiły go też w czasach, gdy na śniadanie codziennie dostawały kaszę manną na mleku, którą w porannym pośpiechu zdarzało się przypalić. Dlatego jeśli mama wracała ze sklepu i zamiast wlać mleko do garnka i zagotować przed kolacją, przelewała je do ceramicznego naczynia, nastawiając na zsiadłe, nie było powodu do narzekań. Mleko kupowane w plastikowych woreczkach miało bardzo krótki termin ważności. Klienci w sklepach przed włożeniem mleka do koszyka zawsze pytali sprzedawców, czy się zagotuje. Chodziło o to, że mleko, które cały dzień leżało w folii, w ciepłej skrzynce, w sklepie, kwaśniało. Nie dało się go zagotować i ugotować na nim kaszy czy podać w postaci gorącego kubka kakao. Takie mleko podczas próby zagotowania warzyło się i nadawało wyłącznie do wylania. Skwaśniałe mleko można jednak było przelać do naczynia, trzymać w cieple i po 2 dniach powstawało z niego zsiadłe mleko. Dlaczego dziś mleko ma tak długi termin ważności? Mleko najczęściej dzisiaj dostępne w sklepach, to napój UHT. Ten właśnie skrót pochodzi od angielskiego wyrażenia Ultra High Temperature. Oznacza to proces sterylizacji mleka, który polega na krótkotrwałym poddaniu mleka...

Gdy w sklepach, w czasach PRL-u pojawiły się elektryczne młynki, bardzo szybko zaczęły zdobywać zwolenników. Używano ich nie tylko do mielenia kawy. W niektórych polskich domach pracują do dziś. Młynki do kawy z PRL nigdy się nie psuły Pierwsze młynki, które pojawiły się w sprzedaży, były urządzeniami na korbę. Kręcąc nią, wprawiało się w ruch niewielkie żarna, które miażdżyły ziarenka kawy. Młynki do kawy sprzedawane w latach 70. I 80 były już elektryczne, ale nie miały nic wspólnego z dzisiejszym małym AGD, obliczonym na kilka lat pracy. Dziś kupujecie nowy czajnik elektryczny czy blender i nawet się nie obejrzycie, gdy musicie kupować kolejny. Produkty wytwarzane są tak, aby klienci byli zmuszeni co jakiś czas kupić nowe urządzenie. Dawne młynki były niezniszczalne. Nie psuły się i jeśli ktoś ich celowo nie zastąpił nowocześniejszym sprzętem, to działają do dziś. Fani facebookowego profilu Pewex, przyznają, że nadal z niego korzystają i dziwią się, że ta prosta maszynka do mielenia nadal działa: To niesamowite jak długo działają stare sprzęty i przerażające że nowe z założenia mają zacząć się psuć po czasie gwarancji. Mam młynek, który moi rodzice dostali w prezencie ślubnym ma on 40 lat i cały czas działa. Niezawodny do dziś dostałam od mamy jak "poszliśmy na swoje". Zastosowanie młynka do kawy Młynki do mielenia były wykorzystywane nie tylko do kawy. Co jeszcze w nich mielono? Cukier puder. Gdy do ciasta zabrakło cukru pudru, można było w jedną chwilę zmienić w puder, cukier w kryształach. Mielenie przypraw. Ziele angielskie, goździki, jałowiec czy gorczyca była mielona na proszek i dodawana do pasztetu. Mieszanie przypraw. Nawet mielone przyprawy można w młynku po prostu zmieszać. Rozdrabnianie czosnku. Rozcieranie w...

Karmelowe szyszki to jeden z ulubionych smaków dzieciństwa wielu z nas. To proste w przygotowaniu łakocie, które powstają z preparowanego ryżu i roztopionych krówek uformowanych w kuliste szyszki przypominające te, które możemy znaleźć w lesie. Jak zrobić idealne w smaku szyszki, które przywiodą nam na myśl czasy dzieciństwa? Przepis jest banalnie prosty. Przepis na szyszki Jakuba Kuronia Szyszki to niezapomniany smak z dawnych lat. Największą popularnością cieszyły się w latach raczej kilkadziesiąt lat temu, ale w wielu polskich domach przygotowuje się je po dziś dzień. Jakub Kuroń podzielił się własnym przepisem na pyszne karmelowe szyszki. Jak je przygotowuje? Przepis na to danie jest dziecinnie prosty i wystarczą do niego tylko dwa proste składniki – preparowany ryż i garść krówek. Sprawdźcie, jak Jakub przygotowuje swoje szyszki krok po kroku. Składniki: 100 g ryżu preparowanego 400 g krówek zimna woda Sposób przygotowania: Cukierki roztopcie na małym ogniu, aż będą zupełnie płynne. Mieszajcie cały czas uważając, aby się nie przypaliły, wsypcie ryż, zamieszajcie dokładnie i zdejmijcie z gazu. W międzyczasie przygotujcie w garnku zimną wodę do zwilżania ręki. Nie czekając jak masa wystygnie, zabierzcie się do robienia szyszek. Nabierzcie łyżkę masy i w rękach formujcie szyszki. Układajcie na blasze obok siebie, aby wystygły. Odłóżcie w zimne miejsce i już są gotowe. Różne wariacje na temat szyszek Istnieje wiele ciekawych przepisów na szyszki w innym niż tradycyjne, wydaniu. Możecie przykładowo dodać do nich trochę kakao, aby uzyskać ciemniejszy kolor i bardziej wyrafinowany smak. Możecie też zrobić szyszki kajmakowe, mleczne, czekoladowe, z...