
Zgodzicie się, że nie ma to jak aromatyczny, wołowy gulasz z warzywami. Nie może w nim zabraknąć takich przypraw, jak papryka, zioła czy ziele angielskie, a także warzyw w postaci cebuli, marchewki i pietruszki. Niektórzy zamiast mielonej papryki dodają świeżą, ale Ewa Wachowicz ma na to jeszcze lepszy patent - doprawia po prostu mięso wędzoną papryką. Ma ona bardzo silny, charakterystyczny aromat, który szybko zdominuje całe danie i bez wątpienia podbije wasze kubki smakowe. Takie mięso smakuje tak, jakbyście piekli je nad ogniskiem.
Ewa swoją duszoną wołowinę robi dla odmiany w słoikach. To pozwala zamknąć w nich głębię smaku i aromatu mięsa oraz warzyw. Możecie gotować słoiki zarówno tradycyjnie, czyli na kuchence, lub jak Ewa - nad żywym ogniem! My proponujemy jednak wersję dla mniej odważnych, którą zrobicie w domowym zaciszu. Wypróbujcie ten wspaniały przepis od Ewy, a nie pożałujecie.
Przepis na duszoną wołowinę w słoiku według Ewy Wachowicz
Składniki:
-
4 steki wołowe z antrykotu
-
3 marchewki
-
2 pietruszki
-
3 mniejsze cebule
-
kilkanaście pomidorków koktajlowych
-
6-8 ząbków czosnku
-
5 łyżek oliwy
-
kilka liści laurowych
-
kilka ziaren ziela angielskiego
-
wędzona papryka mielona
-
tymianek
-
sól
-
pieprz
Przygotowanie:
-
Mięso oczyśćcie i pokrójcie na mniejsze kawałki. Następnie doprawcie je papryką wędzoną, solą i pieprzem.
-
Obierzcie marchewki oraz pietruszki i pokrójcie je w słupki. Cebule wystarczy przekroić na pół lub na ćwiartki, jeśli są duże. Obierzcie czosnek z łupin.
-
Włóżcie doprawione mięso do słoików wraz z warzywami. Dodajcie jeszcze liście laurowe, ziele angielskie i tymianek.
-
Do każdego słoika wlejcie po równo oliwy i zakręćcie.
-
Weźcie duży garnek i ułóżcie na dnie ścierkę lub ręcznik. Połóżcie na nim słoiki i zalejcie je wodą.
-
Garnek postawcie na kuchence i włączcie gaz. Gdy woda się zagotuje, zmniejszcie ogień i gotujcie słoiki przez co najmniej 3 godziny.
I gotowe! Po ugotowaniu wołowina ze słoików jest od razu gotowa do jedzenia. Najlepiej smakuje ze świeżym chlebem. Smacznego!
Źródło: ewawachowicz.pl