Niejednokrotnie zdarzyły się wam pewnie podczas zakupów nieprzyjemne sytuacje, gdy doszło do różnych nieporozumień. Niektóre sklepy nie chcą przyjmować reklamacji lub zwrotów albo każą płacić za produkty więcej, niż wskazuje cena na półce. Nie dajcie się oszukać! Pamiętajcie o tym, że przysługują wam prawa konsumenta. Dowiedzcie się, jak postępować w takich sytuacjach.

Co zrobić, jeżeli sklep nie przyjmuje reklamacji?

Czasami sklepy nie chcą w ogóle przyjąć produktu na reklamację, argumentując to na różne sposoby. Za powód odmowy podaje się często fakt, że produkt był na wyprzedaży i nie można go już zwrócić. W takiej sytuacji skontaktujcie się z rzecznikiem konsumentów, który bezpłatnie udzieli wam pomocy.

Czy sprzedawca ma prawo przeszukać zakupy?

Zdarzyło się wam, że wchodząc do sklepu lub wychodząc z niego, niechcący włączyliście alarm w bramkach przy wejściu? Jeśli ktoś z obsługi żąda od was okazania zawartości torebki lub plecaka, pamiętajcie o tym, że nie musicie tego robić.

Poproście o sprawdzenie, czy zakupione przez was produkty zostały rozkodowane – zdarza się, że pracownik pominie zabezpieczenie przez pomyłkę. Natomiast jeśli uruchomiliście alarm wchodząc do sklepu, to sprawa jest oczywista i zwykle obsługa sklepu w takiej sytuacji rezygnuje z przeszukania.

Zobacz także:

Co zrobić, gdy cena na półce jest inna od ceny przy kasie?

Nie ma chyba sytuacji bardziej podnoszącej ciśnienie niż ta, gdy podchodzicie do kasy z zakupami i okazuje się, że produkt który wybraliście ze względu na jego niską cenę, po skasowaniu kosztuje o wiele więcej! Co wtedy należy zrobić?

Pamiętajcie, że jako klienci macie prawo kupić produkt za korzystniejszą cenę. Jeżeli na półce cena była nieaktualna, to jest to wina obsługi sklepu, a nie wasza. Nie macie obowiązku sprawdzać, czy cena na półce zgadza się z tą w systemie. Dlatego nawet, jeżeli przy kasie okaże się, że produkt jest o wiele droższy niż wskazała cena na półce, to macie prawo zapłacić mniej. Pamiętajcie o swoich prawach!