Wygląda na to, że niektórym ludziom bardzo trudno dogodzić. Polka sportsmenka Zofia Klepacka przyjechała na olimpiadę w Tokio, jednak już od samego początku jest niezadowolona. Dlaczego?

Kariera Zofii Klepackiej

Zofia Klepacka może się pochwalić swoimi sportowymi osiągnięciami. Już w 2004 reprezentowała Polskę na igrzyskach olimpijskich, a 3 lata później udało jej się zdobyć mistrzostwo świata w klasie RS:X. W kolejnych latach zdobyła dwa srebrne medale, jednak w ostatnim czasie to nie jej sportowe osiągnięcia są tym, czemu zawdzięcza rozpoznawalność.

Klepacka od pewnego czasu słynie bowiem głównie z wypowiedzi określanych przez niektórych jako homofobiczne. 2 lata temu udzieliła wywiadu dla PolskiegoRadia24, gdzie jasno określiła swoje poglądy:

Ja do homoseksualistów nic nie mam, ale nie zgadzam się z uczeniem dzieci w wieku wczesnoszkolnym i przedszkolnym, że to jest normalne. Normalny model rodziny to kobieta i mężczyzna. Dzięki takim związkom jest przedłużana cywilizacja. Tak nie jest w przypadku związków mężczyzny z mężczyzną czy kobiety z kobietą. Do homoseksualistów osobiście nic nie mam. Niech sobie robią, co chcą, ale niech nie wprowadzają do szkół nauki, że to jest normalne, bo nie jest.

Zofia Klepacka o stołówce olimpijskiej: „Prawie jak w kryminale”

Klepacka wykorzystała kolejną szansę na to, by było o niej głośno. Mistrzyni świata weźmie udział w organizowanej niedługo olimpiadzie w Tokio. Jest już na miejscu, a całość relacjonuje na swoim profilu na Instagramie. Pokazała stołówkę dla sportowców, której nie omieszkała skrytykować. Klepacka zwróciła uwagę na szyby, które oddzielają miejsca przy stołach – to jedno z zabezpieczeń w ramach reżimu sanitarnego, w związku z pandemią koronawirusa. Sportsmenka stwierdziła jednak, że czuje się „jak w kryminale” i brakuje tylko słuchawek:

Zobacz także:

Prawie jak w kryminale, słuchawki tylko brakuje, ale może jeszcze domontują.

Lekceważące podejście sportsmenki może trochę dziwić. Sama bardzo ciężko przeszła zakażenie koronawirusem, a w dodatku przyznała, że jej 42-letni krewny zmarł z powodu tej choroby.