Co jest najbrudniejsze w domu? Nie uwierzylibyście, że to 1 z przedmiotów kuchennych
Adobe Stock
Newsy

Co jest najbrudniejsze w domu? Nie uwierzylibyście, że to 1 z przedmiotów kuchennych

Sedes, dywan, wycieraczka - to zwykle przychodzi do głowy, jeśli mówimy o najbrudniejszych miejscach w domu. Kto by pomyślał, że na szczycie listy znajdziemy przedmioty kuchenne...

Dziennikarka magazynu The Sun, matka trojga dzieci, postanowiła zbadać, które z domowych przedmiotów uważanych zwykle za czyste, tak naprawdę są źródłem brudu i siedliskiem bakterii. Była w szoku. Wszystko wskazuje na to, że wy też będziecie.

Kotlety mielone

Co jest brudniejsze: ścierka do naczyń czy dziecięcy ręcznik?

Lynsey Hope jest dziennikarką The Sun i matką, dbającą w domu o porządek i higieniczne warunki życia dzieci. Pewnego dnia, postanowiła przetestować wybrane przedmioty pod względem ich czystości. Zawiozła do laboratorium niektóre z nich. Były to rzeczy codziennego użytku, które często pierzemy, wymieniamy i uważamy za czyste.

Badaniem zajęła się mikrobiolożka Melody Greenwood z laboratorium Microtech Services w Bournemouth. Sprawdziła ile bakterii znajduje się na poszczególnych przedmiotach. Sprawdzano obecność między innymi E.coli, a nawet gronkowca złocistego.

Jak wypadły testy? Okazało się, że najgorzej wypadła… ściereczka do naczyń.

Potraficie wskazać najbrudniejsze rzeczy w domu? Nie uwierzycie, który kuchenny przedmiot jest numerem 1
Adobe Stock

Ścierka, którą używamy do wycierania umytych naczyń i wkładamy do szafki, żeby były czyste i gotowe do użycia, miała na sobie aż 4,2 miliarda bakterii, pomimo że była regularnie prana w temperaturze 60 st. Celsjusza.

Kolejnym przedmiotem pod względem liczby bakterii był ręcznik, w który dzieci wycierały buzię i ręce. Na ręczniku było 1,8 miliarda bakterii, w tym tych, którzy rodzicie unikają jak ognia, bo nie tylko powodują bóle brzucha, biegunki i wymioty, ale mogą też prowadzić do odwodnienia. Chodzi o bakterie E.coli.

Zobacz także
Jak wyczyścić i odkazić deskę do krojenia? Nawet umyta może być wylęgarnią chorób

Jak wyczyścić i odkazić deskę do krojenia? Nawet umyta może być wylęgarnią chorób

Zróbcie test drewnianej łyżki kuchennej. Nie uwierzycie w to, co zobaczycie

Zróbcie test drewnianej łyżki kuchennej. Nie uwierzycie w to, co zobaczycie

Co jest brudniejsze gąbka do mycia naczyń czy poszewka na poduszkę?

Porównanie gąbki do mycia naczyń i poszewki na poduszkę może być takim samym zaskoczeniem jak słynne, swego czasu wyniki badań, które ujawniły, że na ekranach smartfonów znajduje się 10 razy więcej bakterii niż na desce klozetowej.

O tym, że gąbka do naczyń to siedlisko bakterii i trzeba ją zmieniać 2-3 razy w tygodniu też wszyscy raczej wiedzą. W badaniu przeprowadzonym przez dziennikarkę kolejną na liście pod względem ilości bakterii była drewniana deska do krojenia. Znajdowało się na niej 748 milionów bakterii. Zarówno deska jak i drewniane łyżki kuchenne były wielokrotnie badane i każde badanie potwierdzało jedno – drewniane akcesoria kuchenne to siedlisko bakterii.

Do tego ich pielęgnacja polegająca na wyparzaniu powoduje pękanie drewna i gromadzenie się w zakamarkach jeszcze większej liczby drobnoustrojów. Nie ma więc innego wyjścia, trzeba je często wymieniać, a czyścić bez użycia gorącej wody. Nie należy więc wkładać ich także do zmywarek.

Jeśli chcielibyście porównać czystość gąbki do zmywania i poszewki na poduszkę, to który z tych przedmiotów uznalibyście za brudniejszy? Pewnie też się pomylicie:

  • Poszewka na poduszkę miała 22 miliony bakterii
  • Gąbka do zmywania tylko 1 milion bakterii

Ze wszystkich przedmiotów, które troskliwa matka oddała do badania, najmniej bakterii było na innym zaskakującym przedmiocie. To klucze do drzwi. Znajdowało się na nich tylko 220 drobnoustrojów.

Źródło: o2.pl, diag.pl

Jak często trzeba wymieniać kuchenną gąbkę? Na pewno robicie to za rzadko
Własne
Newsy
Jak często trzeba wymieniać kuchenną gąbkę? Na pewno robicie to za rzadko
Czym się różni higiena od sterylności? Wyjaśniamy ile bakterii mieszka na kuchennej gąbce I jak utrzymać czystość w kuchni i zdrowie rodziny, nie wpadając w pułapkę sterylności.

Gąbka to przedmiot, który ma wam pomóc utrzymywać czystość w kuchni. Paradoksalnie, to najbardziej brudne miejsce w każdym domu. Naukowcy z uniwersytetu Furtwangen w Schwarzwaldzie policzyli ilość bakterii mieszczących się na kuchennej gąbce. Jeden z nich, dr Markus Egert, tak komentuje wyniki badań: - Raczej nie ma drugiego miejsca na Ziemi, w którym byłoby tak dużo tych mikroorganizmów  Gąbka kuchenna to doskonała pożywka dla bakterii. Nawet nie musicie być mikrobiologami badającymi drobnoustroje i posługiwać mikroskopem, żeby wiedzieć, co się dzieje na zwykłej kuchennej gąbce. Najpierw zbieracie nią brud z różnych powierzchni, potem tylko przepłukujecie i odkładacie wilgotną, w ciepłe miejsce. Nie można sobie wyobrazić lepszych warunków hodowli bakterii. Dostarczacie drobnoustrojom życiodajną wodę i sprzyjającą temperaturę, żeby namnażały się bez przeszkód. Można wręcz powiedzieć, że jesteście świetnymi hodowcami... Średnio podczas używania gąbki uda wam się wyhodować bagatela 82 miliony bakterii z ponad 360 odmian. Niektórzy mówią, że za sprawą tylko dwóch kuchennych przedmiotów: gąbki i deski do krojenia, kuchnia jest najbrudniejszym miejscem w domu. Brudniejszym niż łazienka i deska sedesowa. Można jednak próbować temu zaradzić. Jak często wymieniać gąbkę kuchenną? Większość ludzi wymienia gąbkę, gdy ta już nie nadaje się do użytku. Jest wyraźnie brudna, a nawet śliska w dotyku. To, czego nie widzicie gołym okiem nie martwi was, a musicie pamiętać, że jednak istnieje. Dlatego najlepiej przyjąć zasadę, że gąbkę wymieniacie raz w tygodniu. Jeśli zarządzacie cotygodniowe sprzątanie domu czy kuchni, zaplanujcie, że w tym czasie zawsze wymienicie gąbkę kuchenną na nową, a starą wyrzucicie do śmieci. Jeśli macie...

99% z was używa codziennie tego przedmiotu w kuchni. Naukowcy twierdzą, że może was podtruwać!
Pixabay
Newsy
99% z was używa codziennie tego przedmiotu w kuchni. Naukowcy twierdzą, że może was podtruwać!
Nie mamy dobrych informacji. Ten kuchenny przedmiot jest prawdziwym siedliskiem niebezpiecznych bakterii.

Jest jeden przedmiot kuchenny, który jest siedliskiem wielu bakterii. Mimo wszystko prawie każdy z was korzysta z niego codziennie i każdego dnia roznosi nim bakterie na naczynia, talerze, kubki, garnki i kieliszki, które w teorii powinny być sterylne i czyste. Domyślacie się już o co chodzi? Tym razem wieści te potwierdzają naukowcy, które przyjrzeli się bliżej temu problemowi. Kuchenne siedlisko bakterii Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu w Maurtitusie potwierdziły niekorzystne informacje. Korzystanie ze ścierek kuchennych może przyczyniać się do powstawania zakażeń pokarmowych. W raporcie ze swoich badań, naukowcy używają dość ostrych słów. Używanie ścierek kuchennych na co dzień potencjalnie naraża całe rodziny na zakażenia pokarmowe . Badanie ścierek kuchennych Naukowcy przez miesiąc badali ścierki kuchenne pod kątem występujących na nich bakterii. Wykorzystano 100 ścierek. Okazało się, że na 49 ze 100 ścierek wykorzystanych w eksperymencie, wykryte zostały bakterie E.coli . Które ścierki kuchenne były największym siedliskiem bakterii? Badanie wykazało nie tylko, że ścierki mogą stanowić zagrożenie pod względem zawartości bakterii. Wysnuto w nim też inne interesujące wnioski. Okazało się, że nie wszystkie gospodarstwa domowe mają taką samą ilość bakterii na swoich ścierkach. Rezultaty są bardzo ciekawe: Więcej bakterii było na ścierkach, które zostawiano mokre, bez dobrego rozwieszenia do wyschnięcia. Więcej bakterii typu coli i gronkowców złocistych znajdowało się na ścierkach z gospodarstw, w których stosowano dietę mięsną w porównaniu do tych w których stosuje się dietę wegetariańską. Większe rodziny miały bardziej zanieczyszczone bakteriami ścierki kuchenne. Rodziny z niższym dochodem miały statystycznie więcej bakterii na...

Wycieracie gąbką rozlane jedzenie? Lepiej tak nie róbcie
AdobeStock
Newsy
Wycieracie kuchenną gąbką plamy z rozlanego jedzenia? Lepiej tak nie róbcie
Rozlało wam się jedzenie i chcąc je szybko pozbierać sięgacie po gąbkę? To błąd. Dlaczego?

Każdemu z nas zdarzyło się kiedyś rozlać lub rozsypać w kuchni jedzenie. Zwykle sięgamy w takiej sytuacji po gąbkę. Niestety, mało kto wie, że to duży błąd, który może mieć poważne konsekwencje dla naszego zdrowia. Dlaczego? Dlaczego lepiej nie zbierać rozlanego jedzenia gąbką? Gąbka do naczyń to najgorsza rzecz, jakiej możecie użyć do pozbierania wylanego na stół czy na podłogę jedzenia. Dlaczego? Ponieważ gąbki kuchenne to jedne z najbardziej zanieczyszczonych przedmiotów w całej naszej kuchni. Na takich gąbkach żyją ogromne ilości bakterii a panująca w zlewie wilgoć jest idealnym środowiskiem do namnażania groźnych mikroorganizmów. To dlatego gąbki takie należy regularnie wymieniać a po każdym użyciu dobrze wyciskać a następnie osuszać na grzejniku (latem możemy wynieść je na słońce). W przeciwnym wypadku gąbki takie będą prawdziwą bombą bakteriologiczną i zamiast czyścić nasze naczynia, będą pozostawiać na nich patogeny i rozprowadzać je po całej ich powierzchni. Tym bardziej więc nie powinno się używać takiej gąbki do zbierania rozlanego jedzenia. Dlaczego? Jedzenie bardzo szybko dostaje się w głąb takiej gąbki i później bardzo trudno jest je z niej usunąć. Jeśli zbierzemy jedzenie gąbką zwykłe wypłukanie jej nie wystarczy. Taką gąbkę najlepiej jest od razu wyrzucić. O wiele lepiej jest użyć w tym celu kawałka ręcznika kuchennego, który wystarczy później wyrzucić do kosza. Co ile należy wyrzucić gąbkę? Nie wycierajcie gąbką jedzenia zwłaszcza wtedy, jeśli jest to mięso lub jajka, ponieważ są one ogromną pożywką dla bakterii. Tak naprawdę lepiej nie wycierać gąbką żadnego jedzenia. Pamiętajcie też, aby używać innej gąbki do czyszczenia blatów, a innej do mycia naczyń. Kuchenne gąbki to prawdziwe siedlisko bakterii. Ich...

Błędy w myciu naczyń
Adobe Stock, Ljiljana
Newsy
Najczęstsze błędy przy myciu naczyń. To przez nie macie bóle żołądka, zatrucia i choroby jelit!
Okazuje się, że źródłem wielu bakterii żywieniowych są nasze własne naczynia! A to wszystko przez nieprawidłowe mycie.

Często wydaje się, że jedzenie przygotowywane samodzielnie w domowej kuchni jest bezpieczniejsze niż to spożywane na mieście. Wcale niekoniecznie! Rygorystyczne normy, które muszą spełniać lokalne gastronomiczne, często sprawiają, że faktyczni e bardziej bezpieczne dla układu pokarmowego są posiłki... spoza domu. Dlaczego? Jak można zakazić się bakteriami we własnym domu? T. Charles Gerba, mikrobiolog z Uniwersytetu w Arizonie, doszedł do wniosku, że 50 do 80% wszystkich chorób spowodowanych przez skażoną żywność, pochodzi z naszych własnych domów. Największe siedliska bakterii znajdują się właśnie tam, gdzie... myjecie naczynia! Są to gąbki i zmywaki kuchenne oraz zmywarki. To siedlisko rozwoju tysięcy bakterii m.in. E.coli lub salmonelli. Kluczowa jest więc tu zmiana złych nawyków w myciu naczyń, sztućców i akcesoriów kuchennych – zwłaszcza tych, które mają kontakt z surowym mięsem czy nabiałem. Jak myć naczynia, żeby zahamować rozwój bakterii? Zawsze należy przeczytać instrukcję płynu do mycia naczyń : nie należy zwiększać ani zmniejszać jego zalecanej ilości. Częstym błędem jest mycie „mało zabrudzonych” naczyń wyłącznie w letniej wodzie, która jedynie opłukuje, ale nie eliminuje żadnych bakterii. Warto również zmienić sztuczne gąbki na takie z naturalnych włókien, które szybciej schną i są mniej podatne na rozwój bakterii. Po myciu naczyń, każdą gąbkę należy odwiesić do całkowitego wyschnięcia. Trzymanie na zlewie lub w środku zlewu stale nasączonej wodą gąbki to prosta droga do siedliska drobnoustrojów. Każdą gąbkę należy również wymieniać co tydzień.   Deski do krojenia powinny być nie tylko myte, ale także dezynfekowane za pomocą specjalnego płynu usuwającego zarazki.  ...